W środę, 30 stycznia, przed krakowskim urzędem miasta miał miejsce protest pracowników i pracownic Galerii Sztuki Współczesnej „Bunkier Sztuki” i środowisk twórczych. Byłyśmy tam i solidarnie protestowałyśmy przeciwko planom prezydenta Jacka Majchrowskiego, przewidującym połączenie „Bunkra” i Muzeum Sztuki Współczesnej (MOCAK) i bulwersującym zapowiedziom prezydenta o rezygnacji z przeprowadzenia konkursu na stanowisko dyrektora.

Protest przed urzędem

Protestujący stawiają sprawę jasno: Bunkier i MOCAK powinny zachować autonomię, bo realizują zadania na różnych etapach procesów twórczych. Placówki takie jak Bunkier Sztuki inicjują, badają i prezentują nowe zjawiska w sztuce. Rolą muzeów zaś jest dokumentacja i wystawianie dzieł. Centralizacja instytucji kultury i likwidacja samodzielnej galerii sztuki współczesnej to krótkowzroczność, która pozbawia Kraków części jego dziedzictwa.

W sytuacji trwającego od miesięcy chaosu i destabilizacji oczekujemy od miasta wyłonienia w konkursie i zatrudnienia niezależnej dyrekcji z kontraktem, który będzie gwarantował ciągłość stanowiska pracy do końca kadencji. Nasz sprzeciw budzi też perspektywa zwolnień pracowników i pracownic, których nie będzie dało się uniknąć przy fuzji instytucji. Znane są fatalne warunki zatrudnienia w MOCAK-u, w którym praca w kulturze rozmija się z kulturą pracy.

Jeśli zgadzasz się z postulatami prosimy, podpisz petycję środowisk twórczych do Ministra Kultury.

Polajkuj Razem Małopolska na fb!