Na gdańskim Earth Strike domagaliśmy się bezpieczeństwa dla siebie, naszych dzieci i wnucząt. Musimy ograniczyć emisję zanieczyszczeń, inwestować w czyste źródła energii i energetykę rozproszoną. Musimy też walczyć z ubóstwem energetycznym – Polska nikogo nie może zostawić za burtą. Potrzebujemy mądrej i odważnej zmiany systemu.

Korporacje nie będą walczyć z globalnym ociepleniem - mówiła na manifestacji Anna Górska, jedynka Lewicy Razem do Europarlamentu. - Będą tylko próbowały zbić na tym jeszcze większy majątek. Walczyć z groźnymi zmianami klimatycznymi będą tylko mądre, lewicowe rządy. My chcemy zmienić system, opodatkować trucicieli, przeprowadzić zieloną transformację energetyczną. Za transformację nie mogą zapłacić ci co mają i zarabiają mało. Powinny zapłacić za nią firmy i osoby, które bogaciły się i bogacą niszcząc planetę. Do upadku cywilizacji doprowadzą chciwość korporacji i bezczynność rządów. Oni nie zaproszą nas do swoich klimatyzowanych schronów, kiedy ziemia będzie płonąć. Będą patrzeć, jak umieramy z głodu. Lewica ma odwagę wprowadzić zmiany. Dzięki waszym głosom wspólnie ocalimy planetę. Dla nas, naszych dzieci i wnuków

Najbliższe wybory to szansa byśmy przenieśli te pomysły i postulaty oraz naszą determinację z ulic do Europarlamentu. Zanim będzie za późno.