— Organizacje pozarządowe od wyborów apelują o moratorium na drewno z lasów o statusie ochronnym. Czas na reakcję minister Hennig-Kloski i realną ochronę cennych przyrodniczo terenów — uważa posłanka Daria Gosek-Popiołek.

Posłanka powołuje się na interaktywną mapę “Zanim wytną twój las” stworzoną przez Fundację Lasy i Obywatele. Wynika z niej, że wciąż pozyskuje się drewno z obszarów o statusie ochronnym, które zostały uznane za cenne przyrodniczo czy wodochronnych, a więc ważnych z punktu widzenia ochrony przed panującą w Polsce suszą. Jak wynika z raportu, obecnie na drewno wycina się nawet 120-letnie jodły i modrzewie.

Wycinka prowadzona jest na podstawie tzw. PUL-i, czyli Planów Urządzenia Lasu. Jak argumentują przyrodnicy, same plany zakładające pozyskiwanie drewna z obszarów ochronnych są jednak niezgodne z innymi przepisami, a Lasy Państwowe powinny się z nich natychmiast wycofać.

Daria Gosek-Popiołek, posłanka z Krakowa, zwraca szczególną uwagę na lasy leżące w Małopolsce:

Mówimy o Puszczy Niepołomickiej, Puszczy Dulowskiej, o Tenczyńskim Parku Krajobrazowym. To są tereny cenne i ważne dla mieszkańców i mieszkanek. Dlatego wraz z całym Zespołem Parlamentarnym ds. Małopolski zdecydowaliśmy się skierować do minister Hennig-Kloski interpelację, w której pytamy jakie działania podejmuje resort, żeby wstrzymać wycinkę na tych terenach i w podobnych, chronionych lasach w całej Polsce — wyjaśnia posłanka. — Mam nadzieję na to, że minister wykaże się zdrowym rozsądkiem i realną troskę o polską przyrodę, ważniejszą niż doraźne zyski Lasów Państwowych.

Jednocześnie Gosek-Popiołek interweniuje też u Regionalnego Dyrektora Lasów Państwowych w Krakowie. — Należy wycofać się z wycinek i wspólnie zastanowić się nad tym, w jaki sposób skutecznie chronić przyrodę zarówno w Małopolsce, jak i w całym kraju — podsumowuje.