DIAGNOZA

Obecny system podatkowy jest niesprawiedliwy i mało wydajny. Podatki w Polsce obciążają w większym stopniu osoby niezamożne, w mniejszym zaś osoby o wysokich dochodach. Prowadzi to do zbyt niskich dochodów budżetowych, co znacząco utrudnia sprawne funkcjonowanie instytucji państwowych. W konsekwencji, polski system podatkowy osłabia państwo, podważa zaufanie społeczne i pogarsza dostępność usług publicznych.

Podatek dochodowy w Polsce ma realnie charakter liniowy. Obniżona przez rząd Jarosława Kaczyńskiego do 32% najwyższa stawka podatkowa jest bardzo niska na tle najbardziej rozwiniętych państw (np. 45% w Niemczech czy Wielkiej Brytanii, 50% w Austrii, 59,7% w Szwecji). Obejmuje ona znikomą część podatników, ponieważ nawet od tak niskiej stawki znaczna część najbogatszych ucieka dzięki stworzonej przez rząd Leszka Millera możliwości opodatkowania dochodów przedsiębiorców według liniowej stawki 19%. Masowo korzystają z niej najlepiej zarabiający menedżerowie i specjaliści przechodząc na fikcyjne samozatrudnienie. Równie ważnym mechanizmem potęgującym niesprawiedliwość systemu są składki na ubezpieczenie społeczne ograniczone od góry i niezależne od dochodu dla przedsiębiorców. Ponadto obecny niski poziom kwoty wolnej od podatku jest rażąco niesprawiedliwy, demotywujący i podważający zaufanie obywateli do systemu podatkowego. Obywatele zmuszeni do płacenia podatku od kwoty, która nie wystarcza nawet na podstawowe koszty utrzymania, postrzegają państwo jako uciskające podatnika. Stawki kwoty wolnej od podatku są znacząco wyższe w większości krajów Europy Zachodniej, licząc relatywnie w stosunku do średniego wynagrodzenia (w Polsce to jedynie ok. 6,4% przeciętnego rocznego wynagrodzenia brutto, podczas gdy np. w Estonii – 13,8%, w Niemczech – 20,5%, we Francji – 19,8%, a w Wielkiej Brytanii – 30%).

Struktura dochodów podatkowych w Polsce przesuwa się w ostatnich latach coraz bardziej w kierunku osób o niskich zarobkach. Dochody z CIT generują już tylko 9,1% łącznych dochodów podatkowych (spadek z 12,4% w 2008 r.), podczas gdy systematycznie rośnie rola podatku VAT (48,8% w 2014 r., wzrost z 46,4% w 2008 r.). Tymczasem to najmniej zamożni wydają na konsumpcję o wiele większą część swoich dochodów niż osoby bogate, dlatego również ich rola w generowaniu dochodów z VAT jest relatywnie większa (OECD 2014).

Dochody z zysków kapitałowych są opodatkowane liniowo stawką 19%, co ogranicza wpływy do budżetu państwa od właścicieli kapitału. Jednocześnie nie funkcjonuje ani system podatków majątkowych, ani podatek spadkowy w obrębie najbliżej rodziny, zniesiony również decyzją rządu PiS. Według badań OECD (2008) w połowie lat 2000-ych Polska w największym stopniu, wśród 24 państw wysokorozwiniętych, uprzywilejowywała osoby najbogatsze.

Polskie instytucje fiskalne są coraz mniej skutecznie w pobieraniu podatków. Jeszcze w 2007 r. dochody podatkowe budżetu państwa stanowiły 17,4% PKB, podczas gdy w 2014 r. było to 14,7% PKB – co oznacza spadek o niecałą 1/6 w przeciągu siedmiu lat. W największym stopniu w tym okresie obniżyły się (w relacji do PKB) dochody z podatku dochodowego od osób prawnych – o ponad jedną trzecią! W konsekwencji, Polska ma jeden z najniższych wpływów podatkowych wśród wszystkich państw Unii Europejskiej. Szacunki oparte o analizy systemów podatkowych państw ościennych pozwalają określić kwotę, o którą wszyscy jesteśmy ubożsi przez niższej jakości usługi publiczne, na 20 do 40 miliardów złotych.

Stanowienie prawa podatkowego jest coraz bardziej podatne na intensywny lobbing ze strony silnych branż gospodarki oraz firm doradczych zajmujących się optymalizacją podatkową. W instytucjach skarbowych, legislacyjnych i sądowniczych zaczęło dominować przeświadczenie o korzyściach z obniżania podatków, a coraz większe wpływy osiągał tzw. biznes podatkowy. Rezultatem są coraz mniej przejrzyste, pozwalające na coraz szersze unikanie opodatkowania przepisy. Patologie objawiają się również na etapie ściągania podatków. Polskie prawo daje urzędom skarbowym niewiele narzędzi do skutecznej walki z optymalizacjami podatkowymi. Instytucje fiskalne koncentrują zatem swoje wysiłki na nadzorze małych przedsiębiorstw, w których potencjalna skala omijania lub łamania prawa jest o wiele mniejsza.

PROPOZYCJA PROGRAMOWA

RAZEM będzie dążyć do zmiany systemu podatkowego na bardziej sprawiedliwy i wydajniejszy poprzez dwa podstawowe działania: wprowadzenie zmiany skal podatkowych, tak żeby polski system podatkowy stał się realnie progresywny, oraz wprowadzenie zmian prawnych, które znacząco utrudnią ucieczkę przed płaceniem podatków.

Wprowadzimy realną progresję podatkową.

Sprawiedliwy system podatkowy wymaga skoordynowania szeregu działań na rzecz zmniejszenia nierówności społecznych w trzech ważnych obszarach:

  1. wsparcia dla najuboższych poprzez podwyższenie kwoty wolnej od podatku;
  2. wprowadzenia progów podatkowych różnicujących osoby lepiej zarabiające niezależnie od tego czy uzyskują one dochody z pracy etatowej, z zysków prowadzonego przez nie przedsiębiorstwa, czy też z zysków kapitałowych;
  3. promowania wysokiego opodatkowania dochodów osiąganych przez najbogatszych.

RAZEM proponuje podwyższenie kwoty wolnej od podatku do poziomu dwunastokrotności minimum socjalnego, czyli ok. 12 000 zł rocznie. W przeciwieństwie do innych partii politycznych, zdajemy sobie sprawę, że podwyższenie kwoty wolnej skutkuje znaczącym obniżeniem wpływów budżetowych i musi zostać zrównoważone zaostrzeniem progresji podatkowej. Dlatego nasza propozycja zmian podatkowych jest kompleksowa i obejmuje nie tylko podwyższenie kwoty wolnej, ale również zmiany progów i podstawy opodatkowania.

Proponujemy następującą skalę podatkową:

  • 0% dla podstawy opodatkowania poniżej 12 000 zł,
  • 22% dla nadwyżki ponad 12 000 zł,
  • 33% dla nadwyżki ponad 60 000 zł,
  • 44% dla nadwyżki ponad 120 000 zł,
  • 55% dla nadwyżki ponad 250 000 zł,

(nieaktualne stawki podatkowe z 2015 r. na podstawie danych o dochodach z 2013 r.)

Proponowana przez RAZEM skala podatkowa została skonstruowana w 2015 roku, na danych o dochodach z 2013, biorąc pod uwagę dwa podstawowe założenia: neutralność dla budżetu oraz korzyści dla osób o niższych i średnich dochodach. Osoby o podstawie opodatkowania poniżej 50 000 zł będą płacić niższy podatek niż obecnie, zaś osoby w przedziale 50 000 – 100 000 zł nieco wyższy. Znacząca podwyżka nastąpi tylko dla ok. 2% najbogatszych podatników o dochodach ponad 100 000 zł. Wg przeprowadzonej symulacji, opierającej się na obecnej strukturze podatników, proponowana skala przyniesie niewielkie zwiększenie wpływów budżetowych nawet bez uwzględnienia zwiększonych wpływów z VAT oraz efektu dochodowego wynikającego ze zwiększenia konsumpcji przez najbiedniejszych. Symulacja w ogóle nie uwzględnia również dochodów ze stawki 75%, która ma spełniać funkcje przede wszystkich regulacyjną, a nie fiskalną.

Dochody wielokrotnie przekraczające potrzeby nawet najbardziej wymagającego stylu życia powinny być wysoko opodatkowane. Podatek 75% nie służy zwiększaniu dochodów państwa, ale ma na celu zmniejszanie nierówności społecznych. Wysoka stawka będzie stanowiła sygnał dla firm – nie inwestujcie w pensje prezesów, inwestujcie w pensje pracowników, w innowacje, w rozwój firmy, a nie w rozwój kapitału prezesa. Proponowane przez RAZEM rozwiązanie to znane narzędzie walki z przerostem nierówności społecznych, zjawiskiem szkodliwym z punktu widzenia zarówno sprawiedliwości społecznej jak i rozwoju gospodarczego. Wysokie podatki dla najbogatszych obowiązywały w wielu krajach zachodnich w “złotym trzydziestoleciu kapitalizmu”. W tym czasie w Stanach Zjednoczonych maksymalne stawki podatkowe sięgające 92% dla najbogatszych hamowały rozrost nierówności społecznych. W ostatnich latach próbę wprowadzenia takiego podatku podjęła również Francja.

Podatek od dochodów osobistych powinien stać się podatkiem powszechnym. Oznacza to ukrócenie głęboko nadużywanego przywileju, jakim jest liniowy podatek dla przedsiębiorców. Oznacza to też likwidację szczególnego opodatkowania zysków kapitałowych oraz zysków z wynajmu. W naszej propozycji wszystkie dochody (z bardzo mocno ograniczonymi wyjątkami, jak np. karta podatkowa) są opodatkowane według jednej, progresywnej skali.

Zreformujemy system składkowy.

Uzupełnieniem zmian w skalach PIT powinny być zmiany składek na ubezpieczenie społeczne, które choć formalnie podatkami nie są, wchodzą w skład systemu finansów publicznych i jako dodatkowe ubezpieczenie są odbierane.

Zniesiemy górne ograniczenie dochodu, od którego naliczane są składki emerytalne i rentowe (obecnie jest to trzydziestokrotność średniego wynagrodzenia). W solidarnościowym systemie emerytalnym, za którym RAZEM się opowiada, takie ograniczenie nie ma żadnego uzasadnienia.

Uliniowimy składki emerytalne i rentowe dla przedsiębiorców. W obecnym modelu przedsiębiorcy płacą składki niezależne od dochodu, sztywno powiązane z 60% średniego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. Takie rozwiązanie jest nie tylko niesprawiedliwe, ale jest powszechnie uważane za jedną z największych barier dla drobnej przedsiębiorczości, a dla samych przedsiębiorców jest traktowane jako przejaw opresywności państwa. W naszej propozycji składki przedsiębiorców są liniowo powiązane z dochodem przy składce minimalnej na znacząco niższym poziomie niż obecnie (ok. 600 zł miesięcznie).

Uważamy też, że progresja podatkowa powinna obejmować nie tylko podatek dochodowy od osób fizycznych, ale także podatek od osób prawnych. Rozwiązanie, w którym małe i średnie firmy płacą podatek wg niższej stawki niż wielkie korporacje, jest stosowane w niektórych krajach OECD, m.in w USA. Proponujemy więc obniżenie stawki dla małych firm do 18%, pozostawienie jej dla średnich firm na obecnym poziomie i zwiększenie dla firm dużych do 20%.

Wiemy, jak walczyć z „optymalizacją” podatkową.

Postulat uszczelnienia systemu podatkowego powraca przed każdymi wyborami parlamentarnym jako wygodne hasło pozwalające unikać pytań o źródła finansowania obietnic wyborczych. Jednocześnie od lat brak jest realnych zmian, a masowe unikanie podatków prowadzi do oszczędzania ma usługach publicznych. RAZEM nie zgadzając się na tak niepoważne traktowanie bardzo istotnego problemu przedstawia konkretne propozycje zmian.

Przeprowadzimy nowelizację ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych wymierzoną wyłącznie w optymalizacje podatkowe, takie jak podział przez wydzielenie, aport znaku towarowego, a także nadużywanie zwolnień z opodatkowania należności licencyjnych i odsetek. Aby skutecznie reagować na coraz to nowe sposoby naginania prawa podatkowego, uważamy za konieczne przywrócenie usuniętych z Ordynacji podatkowej przepisów tworzących tak zwaną klauzulę o unikaniu opodatkowania. Pozwoliłoby to elastycznie i szybko reagować na nowe konstrukcje podatkowoprawne, których jedynym celem jest uniknięcie opodatkowania uzyskanych dochodów.

Zniwelujemy mechanizmy unikania opodatkowania dotyczące podatku dochodowego od osób fizycznych. Jako przykład można wymienić mechanizm tak zwanej podwójnej amortyzacji polegający na fikcyjnym darowaniu umorzonego całkowicie środka trwałego członkowi najbliższej rodziny i następnie ponownej darowiźnie do przedsiębiorcy. Podobnych luk w systemie jest niezwykle dużo i choć każda z nich odpowiada za niewielkie w skali budżetu uszczuplenia, to łącznie zmieniają się one w ogromny strumień pieniędzy wyciekających z naszej wspólnej kieszeni.

Zlikwidujemy przywileje podatkowe firm działających w tzw. Specjalnych Strefach Ekonomicznych. Strefy te, powstały w latach 90. w celu złagodzenia skutków upadku przemysłu w regionach najbardziej dotkniętych przez transformację i będące rozwiązaniem z założenia tymczasowym, obecnie służą przede wszystkim do unikania płacenia podatków.

Ujednolicimy wydawane obecnie indywidualne interpretacje przepisów. Zwiększenie roli interpretacji ogólnych byłoby krokiem do zwiększenia przewidywalności systemu dla podatników oraz do ograniczenia działań zmierzających do obejścia prawa podatkowego.

Rozpoczniemy działania zmierzające w kierunku ukrócenia praktyki wykorzystywania luk w umowach o unikaniu podwójnego opodatkowania.

Będziemy zapobiegać wyłudzeniom podatku VAT.

Wyłudzenie VATu przybrało w Polsce rozmiar epidemii i spowodowało znaczący spadek wpływów z tytułu tego podatku do budżetu w ostatnich latach. Rekomendowane przez RAZEM zmiany to stworzenie wyspecjalizowanej jednostki zajmującej się ściganiem sprawców oraz wykrywaniem ich działalności w oparciu o techniki operacyjne, a także analizę danych. Operacje przeprowadzane przez wyłudzających VAT przestępców są na tyle charakterystyczne, że jest możliwe wskazanie najbardziej ryzykownych zachowań podatników i skupienie sił kontrolnych państwa na tych właśnie elementach systemu. Wprowadzimy adekwatne sankcje dla osób uchylających się od płacenia podatków, aż do przepadku celowo nieujawnionych dochodów.

Będziemy dążyć do wprowadzenia rozwiązań utrudniających ucieczkę przed opodatkowaniem na szczeblu Unii Europejskiej.

Polityka prowadzona na szczeblu jednego kraju może być tylko częściowo skuteczna. Będziemy walczyć z dumpingiem podatkowym. Poprzemy też wprowadzenie ogólnounijnego podatku od transakcji kapitałowych, co przyczyni się do ograniczenia spekulacji i nadmiernej roli sektora finansowego w gospodarce.