Pomorskie struktury partii Razem wraz stowarzyszeniem Lepszy Gdańsk wzięły w krzyżowy ogień pytań gdański Ratusz. Do Komisji Rewizyjnej RMG trafiło nasze pismo z żądaniem wyjaśnienia zaniedbań i nieprawidłowości związanych z niedawną powodzią, która przyniosła ofiary śmiertelne i milionowe straty. Domagaliśmy się także wyjaśnień w sprawie podejrzanych praktyk związanych z przywilejami nadanymi prywatnej firmie pobierającej opłaty za parkowanie. Swoją determinację podkreśliliśmy w trakcie obecności na obradach Rady Miasta.

Zapytaliśmy  władze Gdańska:

  • dlaczego Miejski Sztab Zarządzania Kryzysowego posługuje się przestarzałym systemem prognoz z IMGW
  • dlaczego zebrał się dopiero o godz. 22, kiedy Strzyża już się przelewała
  • dlaczego mieszkańcy nowego osiedla na ul. Chłopskiej nie zostali poinformowani o pękaniu wału stawu IV Młyna
  • dlaczego mieszkańcy nowego osiedla na ul. Chłopskiej nie zostali poinformowani o pękaniu wału stawu IV Młyna
  • dlaczego od czwartku wieczorem do poniedziałku 18 lipca mieszkańcy zalanych terenów nie mogli się dodzwonić do Dyżurnego Inżyniera Miasta
  • dlaczego mieszkańcy przez 5 dni po powodzi skazani byli sami na siebie w usuwaniu wody i strat po zalaniu?
  • dlaczego magistrat omija ustawę, wynajmując miejskie drogi prywatnej firmie, która następnie tworzy tam prywatne parkingi i zarabia na nieczytelnym podaniu informacji o płatności, przez co kierowcy płacą nienależne kary tejże firmie?
  • dlaczego magistrat godzi się na straty wizerunkowe naszego Miasta (wydając równocześnie miliony na promocję) dzięki kojarzeniu wczasów nad morzem z karą od dziwnej firmy-krzaka?
  • dlaczego władze Gdańska godzą się, by ta firma łamała Kodeks Pracy, umieszczając ogłoszenia o naborze pracowniczek i pracowników na umowę śmieciową?

Czekamy na odpowiedzi!