Razem Podlaskie uczciło 29 stycznia pamięć ofiar zbrodni dokonanej 71 lat temu we wsi Zaleszany przez oddział 3. Wileńskiej Brygady NZW-PAS pod dowództwem kpt. Romualda Rajsa "Burego".

- Uczestnictwo w tych uroczystościach to oczywiście przede wszystkim oddanie czci męczennikom - ofiarom zbrodniarzy zwanych przez niektórych "żołnierzami", ludobójców, uznawanych dziś przez środowiska skrajnie prawicowe za bohaterów – mówi Grzegorz Janoszka z podlaskiego Razem. - Ale jest to również cichy sprzeciw przeciwko tej właśnie prawicowej narracji, przeciwko zakłamywaniu historii, przeciwko nacjonalizmowi.

Oprawcy zamordowali wówczas 16 osób, w tym kobiety i dzieci, po czym wieś doszczętnie spalili. Był to początek krwawego rajdu "Burego" po prawosławnych wsiach podlaskich, w którym zginęło łącznie 79 osób.

Za Wikipedią:

Dowodzony przez Rajsa oddział Pogotowia Akcji Specjalnej Narodowego Zjednoczenia Wojskowego ponosi odpowiedzialność za przestępstwa przeciwko prawosławnej ludności cywilnej ówczesnego powiatu bielskiego. Oddział Rajsa odpowiedzialny jest w szczególności za zbrodnię w Zaleszanach, w wyniku której śmierć poniosło łącznie 16 osób, które straciły życie w palonych domach od kul lub zmarły później w wyniku odniesionych ran. Dokonał również mordu w Puchałach Starych, w czasie którego rozstrzelano 30 prawosławnych białoruskich chłopów, uwalniając przy tym uprzednio kilka osób, które zadeklarowały polskie pochodzenie. Na początku lutego 1946 roku nastąpił atak oddziałów NZW na miejscowości Zanie, Szpaki i Końcowizna. Wymienione wsie zostały częściowo spalone, a w Zaniach i Szpakach łącznie zamordowano 31 osób cywilnych. Niektóre z tych czynów IPN określił jako niosące znamiona ludobójstwa. 30 stycznia 2011 roku na Podlasiu oddano hołd 79 ofiarom tych zbrodni.

Polajkuj Razem Podlaskie na fb!