Po ukaraniu abp. Głódzia przez Watykan prokuratura wszczyna postępowanie w sprawie ukrywania pedofilii w Kościele. O działania w tej sprawie już dwa lata temu wnioskowała Anna Górska z zarządu Razem.

W zawiadomieniu z dnia 16 maja 2019 roku działaczka Razem wskazywała, że w świetle filmu “Tylko nie mów nikomu” urzędnicy i hierarchowie kościelni nie tylko nie zgłaszali przypadków pedofilii organom ścigania, ale też działali na rzecz ich ukrywania. Film bracia Sekielskich ujawnił, że hierarchowie mieli wiedzę o przypadkach czynów pedofilnych wśród księży, ale nie zawiadamiali o nich organów ścigania, co stanowi przestępstwo z art. 240 § 1 k.k. w zw. z art. 200 § 1 k.k. Co więcej, mieli tuszować przypadki pedofilii, głównie przez przez przenoszenie księży z parafii do parafii.

Już po złożeniu zawiadomienia przez Górską, "Gazeta Wyborcza" informowała o kolejnych przypadkach ukrywania pedofilii, w które byli uwikłani kard. Gulbinowicz, abp. Gołębiowski oraz biskupi Tyrawa i Janiak.

Ale przez dwa lata prokuratura udawała, że sprawy nie ma – mówi Anna Górska z Zarządu Krajowego Razem. – Mniej więcej miesiąc po moim zawiadomieniu odmówiono wszczęcia postępowania. Kiedy zgłosiłam się po uzasadnienie, dowiedziałam się, że to nie moja sprawa, bo... ani mnie nie skrzywdzono, ani nie jestem księdzem zamieszanym w pedofilię Do zwrotu akcji doszło dopiero po informacji o karze nałożonej przez przez Nuncjaturę Apostolską na arcybiskupa Sławoja Głódzia. Kilka dni po tym komunikacie Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wszczęła śledztwo sprawie ukrywania pedofilii w Kościele.

Trudno się oprzeć wrażeniu, że to władze kościelne wydają dyspozycje organom władzy państwowej. PiS lubi odmieniać przez wszystkie przypadki suwerenność i niezawisłość sądów, a prokuratura Ziobry najwyraźniej chodzi na pasku kleru – komentuje Górska. – Ale oczywiście to dobrze, że w tej sprawie wreszcie coś się wydarzy. Chyba po raz pierwszy arcybiskup będzie odpowiadał przed sądem za zorganizowane ukrywanie pedofilii. Myślę, że z dla ofiar to ważny moment. Wreszcie mogą mieć nadzieję na sprawiedliwość.