Partia Razem sprzeciwia się inicjatywie powiększenia terytorium Opola, z którą wystąpił Prezydent Arkadiusz Wiśniewski. Ideę rozszerzenia granic miasta uznajemy za ze wszech miar szkodliwą pod względem prawnym, ekonomicznym i społecznym. Sprzeciwiamy się także sposobowi, w jaki próbuje się ją wprowadzić w życie, wyrażając jednocześnie obawy co do jej długofalowych konsekwencji nie tylko dla samego regionu, ale i dla całego kraju.

Zgoda na aneksję integralnych części gmin wbrew wyraźnym protestom ich mieszkańców stwarza niebezpieczny precedens, który nie tylko uderzy w ideę samorządności, ale przede wszystkim spowoduje, że gminy wiejskie leżące w pobliżu miast nie będą podejmować inicjatyw rozwojowych z obawy przed ewentualnym przejęciem ich terenów przez silniejszego sąsiada. Sytuacja taka, w mniejszej skali, miała już miejsce w innych miastach (na przykład Rzeszowie), nigdy jednak polityka aneksji nie była prowadzona w sposób tak arogancki i jawnie sprzeczny z prawem.

Akceptacja takich działań da Radzie Ministrów pole do nadużyć poprzez zmianę granic administracyjnych gmin na korzyść sojuszników politycznych. Potencjalne konsekwencje mogą więc znaleźć swoje odbicie w całej Polsce – zmiana podziału administracyjnego może stać się okazją dla manipulacji „w białych rękawiczkach” przy niewygodnych okręgach wyborczych, bez zmiany samej ordynacji wyborczej. Scenariusz ten znany jest z Węgier.

Szczególnie niepokojący jest w tym kontekście aspekt stosunku do zamieszkujących te tereny mniejszości narodowych. Gminy ościenne Opola są licznie zamieszkane przez mniejszość niemiecką. Przynależność do niej deklaruje około 20% mieszkanek mieszkańców podopolskich gmin. Tylko 2% populacji samego Opola określa siebie mianem mniejszości niemieckiej. Poszerzenie miasta przyczynić się więc może do zmian proporcji narodowościowych w regionie. Stanowiłoby to naruszenie art. 5 ust. 2 ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym, zgodnie z którą: „(…)zabrania się stosowania środków mających na celu zmianę proporcji narodowościowych lub etnicznych na obszarach zamieszkałych przez mniejszości.” oraz art. 16 Konwencji ramowej Rady Europy o ochronie mniejszości narodowych zgodnie z którym: „(…) strony powstrzymają się od stosowania środków zmieniających proporcje narodowościowe ludności w rejonach zamieszkałych przez osoby należące do mniejszości narodowych i mających na celu ograniczenie praw i wolności wynikających z zasad zawartych w niniejszej konwencji ramowej.” W przedstawionym Radzie Ministrów wniosku te kwestie nie zostały w ogóle uwzględnione. Upominamy się o przestrzeganie praw wszystkich obywateli bez względu na ich narodowość! Wyrażamy także zaniepokojenie faktem, że sytuacja ta może zostać wykorzystana do zmniejszenia wpływów politycznych opozycyjnej wobec władzy mniejszości niemieckiej.

Potencjalna decyzja o zmianie granic administracyjnych Opola stałaby w sprzeczności z ustawą o samorządzie gminnym z 1990 roku, na której ma się prawnie opierać. W myśl rzeczonej ustawy „ustalenie i zmiana granic gmin dokonywane są w sposób zapewniający gminie terytorium możliwie jednorodne ze względu na układ osadniczy i przestrzenny, uwzględniający więzi społeczne, gospodarcze i kulturowe oraz zapewniający zdolność wykonywania zadań publicznych”. W tym przypadku nie tylko nie może być mowy o zachowaniu jakiejkolwiek jednorodności, ale wręcz o zrywaniu więzi, o czym najlepiej świadczy opór samych mieszkańców terenów, które mają zostać przyłączone do Opola. W przeprowadzonych konsultacjach społecznych ponad 90% z nich wyraziło swój sprzeciw wobec proponowanych zmian. Razem od początku swojego istnienia stoi po stronie poszanowania prawa, sprzeciwu wobec instrumentalnego traktowania jego zapisów, oraz przede wszystkim po stronie godności zwykłych obywateli, bezsilnych wobec władzy narzucającej im swoją wolę wbrew zasadom demokracji oraz z pogwałceniem praw człowieka i obywatela, a także zwyczajnej przyzwoitości. Mówimy stanowcze „nie” odbieraniu głosu tym, których głos i tak jest już słabszy. Sprzeciwiamy się pomijaniu w procesie decyzyjnym realnych konsultacji społecznych.

Razem opowiada się za zrównoważonym rozwojem oraz deglomeracją, których zaprzeczeniem jest proponowana zmiana granic Opola. Nadmiernie rozległe miasta stają w obliczu istotnych problemów, takich jak: niewydajny transport, wzrost cen usług publicznych, zanieczyszczenie powietrza, czy odpływ kapitału z gminy. Te negatywne skutki dotkną przede wszystkim mniej zamożne mieszkanki i mieszkańców całego regionu. Rozwój terenów wiejskich nie musi być jednoznaczny z ich przekształceniem w jednostki miejskie. Nie chcemy szkodliwego przeciwstawiania "nowoczesnego miasta" "zacofanej wsi".

Partia Razem opowiada się za przestrzeganiem demokratycznych standardów na wszystkich płaszczyznach życia społecznego. Uważamy, że potencjalna decyzja o rozszerzeniu granic miasta Opola, jest szkodliwa nie tylko dla samego miasta i jego otoczenia, ale także na wszystkich innych poziomach funkcjonowania naszego kraju. Sprzeciwiamy się stosowaniu wobec mniejszych gmin "prawa silniejszego", które "rozwój" miasta opiera na ograbianiu sąsiadów. Realizacja tych planów stanowiła będzie niebezpieczny precedens, który może negatywnie wpłynąć na funkcjonowanie samorządów w całej Polsce. Dodatkowo, cały projekt obarczony jest widocznym brakiem poszanowania dla woli obywateli zamieszkujących uwzględnione w projekcie gminy – co jak w soczewce pokazuje problem z funkcjonowaniem w Polsce konsultacji społecznych. W obecnej sytuacji politycznej, „zielone światło” Rady Ministrów wobec takich poczynań może zachęcić inne podmioty do rozprawienia się w ten sposób z lokalnymi przeciwnikami politycznymi, i tworzenia swoich stref wpływów. Szkody wynikające z dezintegracji lokalnych społeczeństw, długofalowych skutków ekonomicznych oraz, co być może najważniejsze, braku poszanowania dla demokracji, która jest podstawą funkcjonowania cywilizowanych społeczeństw, są niewspółmierne wobec doraźnych korzyści dla budżetu stolicy regionu i nie mogą być akceptowane przez nikogo, komu bliskie są zasady sprawiedliwości i równości.

Stanowisko przyjęte przez Radę Krajową 3 czerwca 2016 roku