Jesteśmy Razem ze związkowcami OZZ Inicjatywa Pracownicza w Volkswagen Poznań! Sprzeciwiając się antyzwiązkowym represjom, domagamy się przywrócenia do pracy trzech zwolnionych związkowców: Andrzeja Soboka, Sebastiana Humskiego i Łukasza Jasińskiego. Do wybitnie dużego nakładu pracy działaczek i działaczy IP dokładamy swoje wsparcie: porady prawne, kontaktowanie ze sobą związkowców i pracowników, pomoc w zbiórce podpisów domagającej się przywrócenia zwolnionych do pracy – oraz niniejsze stanowisko.

Razem Poznań popiera pracownice i pracowników Volkswagena (VW), którzy zdecydowali się założyć międzyzakładową komisję Inicjatywy Pracowniczej w swoich zakładach. Doskonale rozumiemy, że do zadowolenia z pracy oprócz zarobków potrzebne są też dobre warunki jej wykonywania, zwłaszcza ograniczenie nadmiernego czasu pracy. Popieramy sprzeciw wobec wprowadzenia osiemnastej, niedzielnej zmiany bez adekwatnie wyższego wynagrodzenia.

W piątek 4 sierpnia br. zawiązała się grupa pracowników, w tym ww., która uzgodniła założenie międzyzakładowej organizacji związkowej. Tego samego dnia niektórzy z nich ogłosili te plany na popularnym portalu społecznościowym. Już rankiem następnego dnia trzem działaczom rozwiązano umowy o pracę. Mimo to w niedzielę 6 sierpnia udało się utworzyć Międzyzakładową Komisję Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Inicjatywa pracownicza przy Volkswagen Poznań. Należy już do niej 700 osób. Dopiero po tych wydarzeniach działająca od lat w zakładach „Solidarność” wystosowała oficjalne pismo z szeregiem ambitnych postulatów.

Skąd taka mobilizacja? Płace w VW są stosunkowo dobre, ale wynika to zwłaszcza z wielu nadgodzin. Na początku roku wprowadzono wbrew woli istotnej części załogi 17. zmianę w większości zakładów, a więc drugą zmianę w sobotę. Co gorsza, pojawiły się obawy, że niebawem wprowadzona zostanie 18. zmiana. W międzyczasie w czeskich i słowackich zakładach VW w wyniku strajków wywalczono podwyżki rzędu 13,9% w ciągu kilkunastu miesięcy. W związku z tym postulaty IP zasługują na poparcie. Pracownice i pracownicy zasługują na należyty udział w zyskach przedsiębiorstwa, bez konieczności wypracowywania setek nadgodzin rocznie. Liczą się nie tylko płace, ale też prawo każdej i każdego do odpoczynku od pracy z przyjaciółmi lub rodziną, w sobotę i niedzielę – nie w innym dniu, kiedy wszyscy bliscy pracują.

Razem Poznań nie zgadza się na zwalnianie pracowników, którzy odważyli się publicznie krytykować warunki pracy i płacy oferowane przez zatrudniającego. Wolność słowa nie kończy się z podpisaniem umowy o pracę czy wejściem na teren zakładu. Pracownice i pracownicy to wolni ludzie, którzy nie muszą w milczeniu wykonywać każdego polecenia przełożonego – zwłaszcza gdy korzystają z konstytucyjnej wolności zrzeszania się w związkach zawodowych.

Przy tej okazji musimy wyrazić rozczarowanie postawą przedstawicieli działającej już w zakładach „Solidarności”. Zdajemy sobie sprawę z gruntownej krytyki, jaką pod jej adresem podnieśli członkowie Inicjatywy Pracowniczej. W sytuacji, kiedy niesłusznie zwalniani są związkowcy ze wspólnego zakładu, choćby i z konkurencyjnej organizacji, nie godzi się milczeć – solidarność pracownicza wymaga reakcji! Nie do zaakceptowania jest ton, w jakim odzywał się do związkowców IP w radiowej dyskusji przewodniczący „S” Piotr Olbryś czy przytaczanie na stronie internetowej międzyzakładowej „S” wyrywanych z kontekstu fragmentów z tej rozmowy, by postawić drugą organizację związkową w złym świetle. Zasada pluralizmu związkowego nakazuje godzić się z tym, że w jednym zakładzie może działać więcej niż jedna organizacja związkowa – dobrze, gdy są one ze sobą w stanie współdziałać, przynajmniej w minimalnym zakresie.