Proponowana przez Prawo i Sprawiedliwość zmiana w rozliczaniu podatku dochodowego płaconego przez twórców poprzez zwiększenie limitu przychodów, do których zastosowanie mają ryczałtowe, pięćdziesięcioprocentowe koszty uzyskania przychodu nie znajduje poparcia w Razem.

Uważamy, że specyfika działalności artystycznej powinna znaleźć odbicie w przepisach podatkowych. Zdajemy sobie sprawę, że dochody z takiej działalności często osiągane są nieregularnie, więc państwo aktywnie wspierające artystki i artystów powinno wziąć pod uwagę problemy tego środowiska, związane z trudnością precyzyjnego określenia wysokości kosztów uzyskania przychodu. Razem opowiada się za takim właśnie państwem, które aktywnie i świadomie kształtujące wiele sfer życia, w tym także zapewniającym swobodę działalności artystycznej przy jednoczesnym zabezpieczeniu godnego życia dla wszystkich osób wybierających taką ścieżkę życiowej drogi.

Jednak jako społeczeństwo nie możemy sobie pozwolić na tolerowanie masowo uprawianego optymalizacji podatkowej z wykorzystaniem udogodnienia w założeniu kierowanego do osób artystek i artystów, a w praktyce wykorzystywanej przez świetnie zarabiającą kadrę menadżerską. Koszty dla budżetu tych manipulacji spowodowały konieczność wprowadzenia limitu dochodu, do wysokości którego można skorzystać z tej preferencji, na czym ucierpieli domyślni i prawdziwi adresaci tego prawa, czyli osoby tworzące kulturę. Podniesienie tego limitu bez wątpienia spowoduje wzrost popularności „twórczej” optymalizacji ze strony cwanych managerów. Nie zgadzamy się na powrót patologicznej sytuacji, w której całe składy działów IT bogatych korporacji były „twórcami” i korzystały z ryczałtowego rozliczania kosztów, a kadra zarządzająca tworzyła “dzieła” w formie tabelek, arkuszy kalkulacyjnych czy prezentacji biznesowych.

Razem opowiada się za rozpoczęciem dialogu w sprawie uregulowania kwestii opodatkowania dochodów osiąganych przez środowiska twórcze. Metoda uregulowania sytuacji tej grupy powinna być przygotowana z uwzględnieniem opinii przedstawicielek i przedstawicieli środowiska twórców i twórczyń kultury, a także z poszanowaniem integralności budżetu Państwa i interesów całego społeczeństwa. Odpowiedź na pytanie, czy ostatecznie przyjętym rozwiązaniem oparcie się na rozłożeniu dochodu na kilka lat, czy też umożliwienie prostszego rozliczanie kosztów faktycznie poniesionych, albo też jeszcze inny model powinna zostać ustalona we współpracy ze środowiskami twórczymi.

Konsultacje takie mogą także posłużyć za pierwszy krok do uregulowania drugiego ważnego problemu, czyli kwestii praw emerytalnych oraz ubezpieczenia zdrowotnego tej grupy.