W czwartek, 16 maja, przedstawicielka komitetu Lewica Razem, Anna Górska, złożyła zawiadomienie do gdańskiej prokuratury w sprawie ukrywania pedofilii w kościele katolickim. Wszystko to pokłosie filmu braci Sekielskich „Tylko nie mów nikomu”. - Film “Tylko nie mów nikomu” wskazuje, że urzędnicy i hierarchowie kościelni nie tylko nie zawiadamiali organów ścigania w każdym przypadku, kiedy mieli wiedzę o popełnieniu przez księży czynów pedofilnych, co od 17 lipca 2017 roku stanowi przestępstwo z art. 240 § 1 k.k. w zw. z art. 200 § 1 k.k., ale też podejmowali działania zmierzające do ukrycia takich zachowań i ich sprawców, w szczególności przenosząc ich z parafii do parafii – mówiła Anna Górska, liderka komitetu Lewica Razem w okręgu pomorskim. - W filmie pokazano przypadek diecezji gdańskiej, co skłoniło mnie do złożenia zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez abp. Głódzia i biskupów pomocniczych tej diecezji.

O kolejnych takich przypadkach poinformowała czwartkowa Gazeta Wyborcza wskazując konkretnych biskupów uwikłanych w ten haniebny proceder, kard. Gulbinowicza, abp. Gołębiowskiego, biskupów Tyrawę i Janiaka. Dowodzi to jednoznacznie, że proceder ukrywania księży-pedofilów ma zasięg ogólnopolski i zaangażowani są w niego najwyżsi hierarchowie kościelni. - Takie postępowanie czyni z biskupów popleczników księży-pedofilów. Zgodnie z art. 239 § 1 k.k. karze pozbawienia wolności do lat 5 podlega osoba, która utrudnia lub udaremnia postępowanie karne, pomagając sprawcy przestępstwa uniknąć odpowiedzialności karnej, w szczególności sprawcę ukrywa lub zaciera ślady przestępstwa – dodaje Górska. - Przenosząc księży-pedofilów z parafii do parafii, zamiast informowania organów ścigania o ich postępowaniu, biskupi sami dopuścili się przestępstw. Czas pociągnąć ich za to do odpowiedzialności.

Koloratka to nie immunitet!