Ratunek dla planety – przemówienie Anny Górskiej na konwencji Lewicy Razem, 11 maja 2019

Anna Górska, fot. Bartosz Kuzia

Dziś na tej sali są ze mną moje dzieci, Kasia i Artur. Obydwoje uczą się, bawią i marzą o tym, co będą robić w przyszłości. Obydwoje mają już poważne życiowe plany. Kasia ma prawie 8 lat i chce być malarką. Artur ma niecałe 7 lat i marzy o tym, by w przyszłości zostać strażakiem. A ja coraz częściej myślę o tym, że tylko na pracę Artura za 20/30 lat może być zapotrzebowanie. Bo planeta, na której żyjemy, staje się coraz bardziej gorąca, sucha, spalona słońcem i pożarami. Bo świat, który zostawimy naszym dzieciom, nie będzie nadawał się do życia.

Nazywam się Anna Górska i kandyduję do PE, bo wierzę w to, że nie jest jeszcze za późno, żeby uratować naszą planetę.

Zielona rewolucja gospodarcza

Każdy z nas może segregować śmieci, zrezygnować z plastikowych słomek czy oszczędzać wodę - ale nie łudźmy się, to za mało, by zatrzymać kryzys klimatyczny. Jeśli chcemy, żeby Ziemia była przyjaznym domem dla przyszłych pokoleń, potrzebujemy czegoś więcej. Potrzebujemy lewicowej i zielonej rewolucji gospodarczej.

Dziś naszej planecie najbardziej szkodzą działania wielkich korporacji, które w pogoni za zyskiem zatruwają powietrze, zaśmiecają oceany i emitują CO2. Przyszedł czas, by wielkie firmy pomogły naprawić to, co do tej pory zniszczyły. Zielona transformacja uda się tylko wtedy, jeśli korporacje zaczną sprawiedliwie brać udział w jej finansowaniu.

Koniec z rajami podatkowymi

Dlatego Lewica Razem mówi dzisiaj jasno: koniec z oszustwami fiskalnymi! Czas na sprawiedliwe podatki! Skończymy z rajami podatkowymi i nierównymi szansami gospodarczymi między państwami Unii. Wprowadzimy jawność transferów finansowych. Opodatkujemy kwoty, które nie będą inwestowane w rozwój przedsiębiorstw i społeczności. Wspólnie z odpowiedzialnymi przedsiębiorcami stworzymy innowacyjną, konkurencyjną globalnie gospodarkę i przeprowadzimy sprawiedliwą społecznie transformację energetyczną.

Anna Górska, fot. Dawid Majewski

Europa, a w niej Polska, może stanąć na czele zmiany, która uratuje naszą planetę przed zagładą. To jest możliwe. Ale do tego są potrzebne odważne, sprawiedliwe, lewicowe rządy. Czas na Parlament Europejski, który nie będzie się bał lobbystów i spadkobierców wielkich fortun. Który sprawi, że wielkie korporacje wezmą udział w ratowaniu naszej wspólnoty i naszej planety.

Nie będziemy bezczynnie patrzeć na kryzys klimatyczny ani budować luksusowych schronów dla wybranych. Będziemy walczyć o to, żeby uratować naszą planetę dla wszystkich - dla Kasi i dla Artura, dla naszych dzieci, dla naszych wnuków. Bo warto uratować Ziemię - zrobimy to RAZEM!