Dzisiaj dotarła do nas straszna wiadomość.

W sobotę w Tatrach zginęła nasza partyjna koleżanka, Kasia Macioszek.Kasia była otwartą na ludzi, uśmiechniętą, sumienną osobą, zaangażowaną szczególnie w walkę z dyskryminacją. Umiała słuchać i rozmawiać z każdą osobą, niezależnie od przekonań. Walcząc o sprawy, w które wierzyła, nie starała się nigdy o pozycję ani uznanie, chciała po prostu dokładać swoją cegiełkę do wspólnego wysiłku.

Walkę o bliskie jej wartości będziemy musieli kontynuować bez Niej. Dziękujemy za wszystko, Kasiu, będzie nam Ciebie bardzo brakowało.