Za lewica2019.pl:

Wezwaliśmy dziś o zwołanie Okrągłego Stołu z wszystkimi siłami politycznymi w celu ustalenia sposobu wyjścia z kryzysu i zorganizowania demokratycznych wyborów. Skierowaliśmy list w tej sprawie do wszystkich klubów parlamentarnych. Chcemy także powołania komisji śledczej oraz Trybunału Stanu dla premiera Mateusza Morawieckiego i ministra Jacka Sasina. Złożymy też zawiadomienie do prokuratury w sprawie nielegalnego druku kart wyborczych przez ministra Jacka Sasina i wydatkowania na to ogromnych środków publicznych. Wnosimy również o kontrolę NIK-u, który powinien sprawdzić kto i ile wydał publicznych pieniędzy na organizowania wyborczej hucpy, która w ostateczności się nie wydarzyła.

Żądamy też, aby podczas przedłużonych obrad parlamentu zająć się kwestią świadczenia kryzysowego. Musimy głosować za podwyższeniem świadczeń dla bezrobotnych. Dziesiątki tysięcy osób już straciło pracę, jeszcze więcej jest na wypowiedzeniach, albo boi się o swoje zatrudnienie.

- Lewica miała rację, z politycznymi szulerami nie siada się do stołu - mówił podczas konferencji prasowej Robert Biedroń, kandydat Lewicy na prezydenta RP. - Jarosław Gowin był wysłannikiem Jarosława Kaczyńskiego i miał doprowadzić do jeszcze większego chaosu. Było wiadomo, że termin wyborów będzie zależny od dobrej lub złej woli prezesa PiS-u. Wczoraj był tego smutny obraz, kiedy podczas debaty prezydenckiej głowa państwa Andrzej Duda, nie był świadomy tego, że w tym samym czasie w Sejmie dwóch Jarosławów rozdaje karty. Gowin i Kaczyński decydowali o być albo nie być prezydenta, o terminie wyborów. Dwóch szeregowych posłów, którzy nie są przedstawicielami PKW, ani nie mają kompetencji wyznaczania terminu wyborów, podjęło niekonstytucyjną decyzję, przesuwając jak pionki na szachownicy Marszałka Sejmu, Prezydenta RP oraz wiele innych instytucji tego państwa. Lewica się nie poddaje, ale nie usiądziemy do stoły z tymi, którzy mają kręgosłupy bardziej giętkie od gumy. Guma zawsze wraca do swojego kształtu i teraz też wróciła. Za to, co zrobił premier Mateusz Morawiecki z ministrem Jackiem Sasinem, musi ich spotkać Trybunał Stanu, czego będziemy się domagać. Doszło do przestępstwa na skalę niespotykaną po 1989 r. Mamy również do czynienia z nieznanym dotychczas kryzysem konstytucyjnym, ale i kryzysem braku zaufania do instytucji państwa. W związku zaistniałą sytuacją Lewica będzie się domagała ustanowienia niezależnej komisji śledczej w sprawie nieprawidłowości związanych z organizacją wyborów oraz ich nieprzeprowadzeniem w konstytucyjnych terminach i procedurach.  Lewica w przeciwieństwie do innych sił politycznych, nigdy nie wywiesi białej flagi! Jesteśmy i będziemy z ludźmi, dzięki nim mamy moc do walki z oszustami politycznymi.

- Gowin dogadał się z PiS-em - sami swoi - mówił na konferencji wicemarszałek Sejmu, Włodzimierz Czarzasty. - Od początku do końca sami swoi. Wszystko stało się w obozie władzy. Naiwni są Ci, którzy myśleli, że się porozumieją z Gowinem i osiągną następujące cele. Po pierwsze, miała być odrzucona dzisiaj ustawa, dzięki Gowinowi, - nie została odrzucona. Pierwszy cel, który mieli Ci co rozmawiali z Gowinem, padł. Po drugie, miały być przesunięte o rok wybory, bo przecież Gowin to obiecał. Wybory o rok nie zostały przesunięte. Po trzecie, miał zostać wprowadzony stan klęski żywiołowej, dzięki Gowinowi, bo przecież Gowin części opozycji to obiecał – nie został wprowadzony. Po czwarte, Gowin miał być Marszałkiem Sejmu, przecież obiecał to części opozycji. Gowin nie został Marszałkiem Sejmu. Po piąte, Gowin miał gwarantować rozwalenie złego rządu PiS-u. Nic się takiego nie stało. Tak kończą się marzenia, rozmowy z obozem PiS-u i z Gowinem. Nie uczestniczyliśmy w tej paradzie oszustów! Mówię do polityków, mówię do komentatorów, mówię do dziennikarzy. Nie uczestniczyliśmy od początku w tej paradzie oszustów! Bo z oszustami się nie rozmawia! Bo jak się rozmawia z oszustami, to na końcu, w tych pięciu celach, które były postawione zawsze nas oszukują. Wczoraj, podczas ostatecznych ustaleń między panem Gowinem a panem Kaczyńskim, nie widziałem żadnego przedstawiciela opozycji. Jeżeli ktoś myślał, że z cokolwiek Gowinem ustali, to był w błędzie. Od miesiąca konsekwentnie to mówiliśmy i mieliśmy rację. Byliśmy oskarżani o przeróżne rzeczy, ale one okazały się dziś głupotą. Głupotą rozmów z Gowinem.

- Obecne wydarzenia w Sejmie, pokazują, iż jesteśmy w najtrudniejszej sytuacji polityczno-prawnej od 1989 r. - powiedział na konferencji szef klubu Lewicy, Krzysztof Gawkowski. - Widzimy, że władza nie przygotowała się do wyborów prezydenckich i nie wie jak do tych wyborów doprowadzić. Wybory winny być świętem demokracji, ale będą nim, kiedy będą one wolne, równe i tajne. Za takie wybory odpowiedzialność powinna wziąć opozycja, jak i koalicja. Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której nie wiadomo, czy wybór prezydenta będzie miał legalną podstawę prawną, aby temu zapobiec zwracamy się z listem do wszystkich klubów parlamentarnych o spotkanie przy okrągłym stole. Musimy doprowadzić do sytuacji, w której lewica i prawica, że Polki i Polacy powiedzą, że ufamy wam, kiedy przeprowadzacie te wybory. Taka zgoda jest szansą, że wyjdziemy z tego kryzysu, w który wpędziło nas Prawo i Sprawiedliwość oraz Jarosław Gowin. To jest propozycja paktu, która da szansę odbudować zaufanie do prezydentury oraz do Konstytucji.

- Wydarzenia ostatnich tygodni muszą się spotkać z odpowiednią reakcją, w tym i reakcją prawną - mówił poseł Krzysztof Śmiszek. - Mamy do czynienia z sytuacją, w której przez tygodnie i to bez podstawy prawnej PiS organizował wybory, zlecało wydatkowanie środków publicznych na druk materiałów oraz pakietów wyborczych. Z uwagi na to, że działania te były podejmowane bez przepisów, które komukolwiek dawałyby kompetencje do wydatkowania środków publicznych, Klub Lewicy składa dzisiaj zawiadomienie do prokuratury na pana premiera Mateusza Morawieckiego oraz wniosek o kontrolę do NIK. Wnosimy o sprawdzenie: kto i ile wydał publicznych pieniędzy na organizowania wyborczej hucpy, która w ostateczności się nie wydarzyła. Polki i Polacy muszą wiedzieć kto i ile milionów złotych wydał i na jakie cele.

- Jarosław Kaczyński rozegrał te ostatnie kilka tygodni tak, jak chciał, ostrzegaliśmy przed tym naszych kolegów liberałów oraz media - mówił poseł Razem, Adrian Zandberg. - Kaczyńskiemu zależało na tym, aby odwrócić uwagę od kryzysu gospodarczego, od rosnącego bezrobocia i realnych problemów społecznych. Ta szopka, którą obserwowaliśmy przez ostatnie tygodnie, właśnie się zakończyła, zakończyła się tak jak ostrzegaliśmy. Koledzy z PO, którzy już się widzieli w jednym rządzie z panem Gowinem i panią Emilewicz, muszą w końcu przełknąć smutną prawdę, ponieważ jedyny rząd jaki mogliby powołać to rząd Zjednoczonej Prawicy, do której wcześniej musieliby wstąpić. Nie możemy dopuścić do tego, że PiS przez kolejne tygodnie będzie uprawiało podobną szopkę. Musimy rozmawiać o rzeczach naprawdę ważnych i dlatego Lewica żąda, aby podczas przedłużonych obrad parlamentu zająć się kwestią świadczenia kryzysowego. Musimy przegłosować podwyższeniem świadczeń dla bezrobotnych, ponieważ dziesiątki tysięcy bezrobotnych jest coraz bardziej wkurzona utratą pracy i tym, że klasa polityczna zajmuje się sama sobą, a nie ich problemami.

https://www.youtube.com/watch?v=d3F3A8qfF-M

Fot.: Przemek Krysiak