Wysoka Izbo!

Słuchaliśmy tutaj Pana Premiera, który właśnie odkłada komórkę, który mówił o tym żeby nie wracać do rządów Platformy Obywatelskiej, do czasów gdy nikt nie dbał o ludzi, którzy tracą pracę. Kiedy nikt nie dbał o tych, którzy są wypchnięci na śmieciówki. Żeby nie wracać do tych czasów kiedy płaciło się 3,5 zł za godzinę. I Panie Premierze! Ja się z Panem zgadzam. Do tego nie należy wracać - to są błędy, których nie wolno powtórzyć!

Jak rozumiem ta ustawa, to miał być dowód, że wy jesteście inni. I nie ma co ukrywać - rozbudziliście spore oczekiwania. Jakiś czas temu rozmawiałem tutaj na korytarzu z jednym, z posłów PiSu, który mi się odgrażał, że pokażecie tak prospołeczną ustawę, że nam "w Razem kapcie pospadają”, jak to ujął. Miała być jakaś bomba! Wielki gamechanger!

No i cóż. No i ustawa leży na stole i spójrzmy na liczby:
Ile wynosi ten zasiłek dla bezrobotnych, ten podstawowy. Ten który bezrobotny dostanie po 3 miesiącach, bo zgodzicie się Państwo że za Platformy ten zasiłek był skandalicznie niski, bo wynosił ledwo 36 proc. płacy minimalnej. I za te pieniądze nie dało się żyć. Prawda?

No to ile teraz, Panie Premierze, dostanie bezrobotny od tego, podobno prospołecznego, rządu? Otóż policzyłem. Po tych 3 miesiącach dostanie, ni mniej ni więcej, tylko 36 proc. płacy minimalnej - dokładnie tak samo, jak za rządów liberałów.

Więc miała być bomba, a wyszedł trochę kapiszon. Wyszła z tego zwykła, trochę zaległa waloryzacja zasiłku. Jak patrzę na to puste krzesło tam na górze, które Pan Prezydent opuścił, to myślę sobie, że może nie przypadkiem je opuścił.

Te pieniądze to było za mało za Tuska - Pana ówczesnego szefa. I te pieniądze to jest za mało teraz. To jest wpychanie ludzi w ubóstwo. Zbyt niski zasiłek dla osób, które tracą pracę, to jest skazywanie ludzi na to, że nie będą mieli za co zapłaci czynszu, że nie będą mieli za co zrobić zakupów, a komuś kto stracił pracę trzeba realnie pomóc, stanąć na nogi, a nie wpychać go w długi u lichwiarza. A tym właśnie skończy się wyznaczenie poziomu zasiłku dla bezrobotnych na zbyt niskim poziomie. To można było i trzeba było zrobić inaczej! Pokazywaliśmy Wam zresztą jak to zrobić.

Parę tygodni temu złożyliśmy do Pani Marszałek projekt ustawy o świadczeniu kryzysowym. I tam to macie bardzo prosto i jasno przygotowane. Normalny europejski system pomocy dla bezrobotnych z prostą zasadą: że świadczenie to jest połowa ostatniej pensji tak jak to działa w wielu krajach Europy Zachodniej.

Ja szczerze mówiąc myślałem, że wy trzymacie jakiś HIT. Że dlatego przetrzymujecie naszą ustawę w “zamrażarce”, bo przyniesiecie nam tutaj coś naprawdę lepszego. A teraz już wiemy jak jest i trzeba to powiedzieć otwarcie - Szału nie ma.

Proszę Państwa! Patrzę na tę ustawę i mogę tylko powtórzyć, że jeśli nie umiecie sami napisać ustawy to weźcie nasz projekt i go przepiszcie. A jak go przepisujecie to nie przepisujcie po kawałku, tylko weźcie w całości, bo jak przypisywaliście po kawałku, to przypisywaliście z dziurami. Bo w tej Waszej ustawie, o dodatku solidarnościowym jest cała grupa osób, które nic nie dostaną.

Kto nie dostanie tego Waszego dodatku solidarnościowego? Ludzie, którzy pracowali na śmieciówkach, bo oczywiście nie mają stosunku pracy. Ludzie, którzy szukali nowej pracy, akurat po wybuchu epidemii. Myślę, że bardzo wielu mieszkańców Szydłowca. Bardzo wielu mieszkańców Braniewa, tych miejsc gdzie jest cały czas wysoki poziom strukturalnego bezrobocia serdecznie Wam podziękują, kiedy się zorientują, że to wsparcie faktycznie jest, ale nie dla nich. Wreszcie nie dostaną ludzie, którzy na wymuszonych umowach za tzw. porozumieniem stron. Które teraz, w realiach kryzysu, wyglądają tak, że pracodawca mówi: Albo porozumienie, albo dostaniesz dyscyplinarkę.

Więc ci ludzie nie dostaną, bo Pan Premier z Panem Prezydentem postanowili pobawić się w “Centusiów”, choć to nie jest czas na to żeby mówić ten bezrobotny zasługuje na pomoc, ten nie zasługuje. Nie wolno ludzi teraz, w ten sposób tak traktować!

Jest uderzający kontrast, szanowni Państwo, jeżeli spojrzy się na wydatki. To bardzo ciekawa część uzasadnienia tej ustawy. Bo jak się Pan wielokrotnie chwalił, Panie Premierze, bardzo szybko przeznaczyliście dziesiątki miliardów złotych na pomoc dla Pana przyjaciół z sektora finansowego i dla wielkiego biznesu.

A tutaj zasiłki dla bezrobotnych, po 3 miesiącach, ponaglani przez Lewicę, z wiszącym poselskim projektem ustawy, ostatecznie wyskrobaliście na ten cel, jak piszecie, 490 milionów złotych. Przecież to nie jest nawet 1 proc. tej tarczy, o której mówiliście. Tyle! 490 milionów - Pani Minister się ze zdziwieniem przypatruje uzasadnieniu, które wyszło, jak rozumiem z jej ministerstwa, zanim podpisał Pan Prezydent. Tyle właśnie przeznaczacie na zasiłki!

To są naprawdę nieporównywalne pieniądze z tymi, które przeznaczyliście na pomoc dla biznesu!

Szanowni Państwo! Koalicyjny Klub Lewicy poprze oczywiście każdą podwyżkę świadczeń dla osób, które tracą dziś pracę, ale chcę powiedzieć jasno - Ta ustawa nie rozwiązuje tych problemów. Jeżeli bezrobocie będzie rosnąć tak, jak mówią prognozy, to jesienią - Panie Ministrze Kowalczyk - sami się o tym przekonacie.

Ta proteza po prostu nie wystarczy. Jakby to nie było trudne dla Waszego poczucia godności, to jesienią będziecie musieli wrócić do projektu ustawy przedstawionego przez Lewicę.

https://youtu.be/CSDFHaX1bto

fot.: Kancelaria Sejmu