22 października 2020 r. Trybunał Konstytucyjny ma wydać orzeczenie w sprawie jednej z czterech przesłanek dopuszczających przerywanie ciąży o ciężkim i nieodwracalnym uszkodzeniu płodu. Spodziewamy się, że kierunek zmian będzie negatywny i nastąpi zaostrzenie przepisów. Ten wniosek do Trybunału Konstytucyjnego to krok w stronę ubezwłasnowolnienia kobiet i sprowadzenia ich do roli niemych inkubatorów, które nie mają prawa decydować o swoim ciele, zdrowiu i życiu
 
W Polsce już teraz bardzo trudno uzyskać dostęp do legalnej i bezpiecznej aborcji. Zmiana tych przepisów nie zmieni drastycznie liczby wykonywanych zabiegów przerywania ciąży, po prostu wszystkie przeniosą się do podziemia aborcyjnego lub na Słowację, gdzie przygranicznych klinikach, polskojęzyczny personel wykonuje takie zabiegi za 1500 złotych. Spodziewane orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego uderzy zatem w najmniej zamożne kobiety, których nie stać na wyjazd lub nie stać na tabletki.

W ciągu pięciu lat swoich rządów, PiS zdążył już zlikwidować dostęp do antykoncepcji awaryjnej, a państwowy program refundacji in vitro zastąpił naprotechnologią, w praktyce sprowadzającą się do regularnej modlitwy i prowadzenia kalendarzyka. Obóz Zjednoczonej Prawicy walczy z edukacja seksualną w szkołach i zapowiada wypowiedzenie konwencji antyprzemocowej.

Kwestia prawa do legalnego przerywania ciąży trafiła do upolitycznionego Trybunału Konstytucyjnego, który już 22 października wyda wyrok, najpewniej zgodny z linią PiS.

Zwracamy się do wszystkich ludzi dobrej woli, do sprzymierzeńców praw kobiet o wyrażenie sprzeciwu!

Wejdź na naszą stronę wyroknakobiety.pl i podpisz petycję do sędziów TK o odrzucenie haniebnego wniosku posłów PiS o zakazie aborcji!