W rocznicę sfałszowanych wyborów i wybuchu protestów na Białorusi posłowie Razem interweniują w sprawie pomocy białoruskim uchodźcom w Polsce.

Schronienia w Polsce poszukuje coraz więcej uczestników protestów w Białorusi. W 2020 roku ochronę międzynarodową otrzymało w Polsce 81 osób z Białorusi, a w I połowie 2021 roku – 282 osoby. – Rok od rozpoczęcia rewolucji w Białorusi zapytałam krakowską społeczność białoruską, czy i jak można usprawnić proces przyznawania pomocy osobom uciekającym z kraju z przyczyn politycznych – opowiada krakowska posłanka Razem Daria Gosek-Popiołek.

Jedną z istniejących form wsparcia jest Indywidualny Program Integracji (IPI). Mogą z niego skorzystać zarówno osoby objęte ochroną międzynarodową, jak i członkowie ich rodzin. Posłanka Gosek-Popiołek dowiedziała się jednak, że strona Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Krakowie nie informuje o programie, a tamtejsi urzędnicy do niedawna niewiele o nim wiedzieli. – Obawiam się, że osoby objęte ochroną międzynarodową i ich rodziny mogą mieć problem z tym, żeby dowiedzieć się o programie, a w niektórych powiatach także ze skorzystaniem z tej formy wsparcia – mówi posłanka.

W efekcie rozmów ze społecznością białoruską Gosek-Popiołek wraz z pozostałymi posłami Razem złożyła interpelację do minister rodziny i polityki społecznej dotyczącą funkcjonowania Indywidualnego Programu Integracji. Posłowie chcą się dowiedzieć, czy Ministerstwo planuje przeprowadzić dodatkowe szkolenia dla urzędników odpowiedzialnych za obsługę cudzoziemców oraz skontrolować urzędy większych miast pod kątem udzielania informacji i pomocy cudzoziemcom. Domagają się także odpowiedzi na pytanie, czy istnieje ogólnopolskie źródło informacji dla cudzoziemców, dostępne również po białorusku, ukraińsku i rosyjsku. – Osoby, które ubiegają się o wizę lub ochronę w Polsce muszą dostawać jasną instrukcję, gdzie mogą znaleźć potrzebne im aktualne informacje – przekonuje Gosek-Popiołek.

Inną formą wsparcia osób doświadczających represji reżimu Łukaszenki za udział w protestach było wznowienie programu stypendialnego im. Konstantego Kalinowskiego KK – III „Solidarni z Białorusią 2020”. Zakwalifikowani do programu mają zapewniony bezpłatny kurs języka polskiego i studia w języku polskim na jednej z wybranych uczelni. W trakcie kursu i na studiach I stopnia otrzymują stypendium w wysokości 1250 zł miesięcznie, na studiach II stopnia kwota wzrasta do 1500 zł. Osoba otrzymująca stypendium musi za nie pokryć wszystkie swoje wydatki, w tym zakwaterowanie, i nie może podejmować pracy zarobkowej.

Niestety stypendium nie jest wypłacane w czasie wakacji. Stypendystki i stypendyści co prawda mogą w tym czasie pracować, ale potrzebują oszczędności, żeby utrzymać się do pierwszej wypłaty. A tych często nie mają, bo przecież uciekali z domu z dnia na dzień, bez przygotowania i bagażu – tłumaczy Gosek-Popiołek.

Posłanka sugeruje, że program stypendialny wymaga zmian. – Ogromną pomocą dla młodych opozycyjnych aktywistów byłoby wypłacanie stypendium także w wakacje i udostępnienie bezpłatnych miejsc w akademikach. Należałoby także rozważyć zniesienie zakazu dorabiania w trakcie pobierania stypendium – wymienia posłanka Razem.
O plany wprowadzenia takich modyfikacji w programie zapytała ministra edukacji i nauki. – Chcemy się także dowiedzieć, czy stypendyści mają jakiekolwiek wsparcie w szukaniu mieszkania i załatwianiu formalności oraz dostęp do ochrony zdrowia i opieki psychologicznej prowadzonej w ich języku. To niezbędne w przypadku osób, które doświadczyły represji, w tym także tortur – mówi Gosek-Popiołek.

Posłanka deklaruje, że będzie informować o odpowiedziach ministerstw i kontynuować działania w tej sprawie. – Zapewnienie pomocy Białorusinkom i Białorusinom dotkniętym represjami z powodu prodemokratycznej działalności to obowiązek Polski. Powinniśmy wspólnie zabiegać o to, żeby to wsparcie było jak najskuteczniejsze – podsumowuje.