Prawo i Sprawiedliwość forsuje w ordynacji do Parlamentu Europejskiego zmiany, które w praktyce odbierają polskim obywatelkom i obywatelom możliwość wyboru i nadzieję na reprezentację w PE. Dlatego razem z innymi partiami poparliśmy apel Klubu Jagiellońskiego do Prezydenta Andrzeja Dudy o niepodpisywanie tej złej ustawy.

Bez proporcjonalności i tylko z dwoma partiami

Biuro Legislacyjne Senatu zmiażdżyło zmiany w kodeksie wyborczym przyjęte przez posłów PiS. Senaccy eksperci – podobnie jak Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, Razem, inne partie opozycyjne czy Klub Jagielloński – wskazali, że nowelizacja wprowadza efektywny próg wyborczy do Parlamentu Europejskiego na poziomie kilkunastu procent. To doprowadziłoby do powstania w Polsce systemu niemalże dwupartyjnego. Chociaż odbywałyby się wybory, to obywatele i obywatelki nie mieliby w nich prawdziwego wyboru.

Biuro Legislacyjne wskazało dodatkowo, że forsowane przez PiS zmiany są prawdopodobnie niezgodne z prawem unijnym. Nie wystarczy, by próg 5% został na papierze – przekroczenie go musi dawać realną szansę na mandaty w PE. Eksperci wskazali nawet, w jaki sposób można poprawić ustawę, by była zgodna z intencjami określonymi w jej uzasadnieniu, a jednocześnie nie podnosiła progu wyborczego.

Jarosław Kaczyński robi prezent Grzegorzowi Schetynie

Właśnie dlatego zdecydowaliśmy się poprzeć apel Klubu Jagiellońskiego do Andrzeja Dudy z prośbą o niepodpisywanie tej ustawy.

-- W ten sposób Jarosław Kaczyński robi prezent Grzegorzowi Schetynie, bo z tej nowej ordynacji skorzystać partie właśnie tych dwóch panów. I to oni będą w związku tym głosem Polski w Parlamencie Europejskim -- mówiła na konferencji pod Pałacem Prezydenckim Julia Zimmermann, członkini zarząd krajowego, która podpisała apel w imieniu Partii Razem. Apel poparły również Polskie Stronnictwo Ludowe, Kukiz'15 i Prawica RP.

Ta ordynacja to kompromitacja - stanowisko Rady Krajowej Partii Razem w sprawie proponowanych zmian w ordynacji do PE