Przed budynkiem Sejmu miał dziś miejsce protest Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. Razem i klub Lewicy od zawsze wspierają pomysł podwyżek dla personelu medycznego i niemedycznego, zwłaszcza po ich tytanicznej pracy w pandemii. Już dawno złożyliśmy projekt ustawy zwiększający nakłady na zdrowie z budżetu do 7 proc. PKB.

Kiedy podeszłam dzisiaj w Sejmie do jednego z przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia i zapytałam: skąd ten upór w niespełnianiu żądań pielęgniarek i położnych, to usłyszałam coś co spowodowało, że ręce mi opadły – mówiła na manifestacji posłanka Razem, Marcelina Zawisza. – Usłyszałam, że „kiedy zatrudnia się kogoś z doktoratem do odśnieżania, to nie płaci się mu jakby miał ten doktorat”. Przypomniałam mu, że mówi o pracownikach ochrony zdrowia, o ludziach, którzy ratują nasze życie i zdrowie, przy okazji narażając swoje własne życie i zdrowie. Minister Zdrowia pozostaje niewzruszony, ale ja apeluję do koleżanek i kolegów z Prawa i Sprawiedliwości, z Solidarnej Polski oraz Porozumienia. Idźcie nie tylko po rozum do głowy, ale odwołajcie się też do swoich sumień. Mówimy o życiu i zdrowiu obywatelek i obywateli tego kraju. Mówimy też o docenieniu ciężkiej pracy setek tysięcy pracowników medycznych i niemedycznych ochrony zdrowia. Apeluję o poparcie poprawki senackiej, która zapewnia godne warunki płacy i pracy. Ja jako pacjentka, onkologiczna, podopieczna położnych pragnę podziękować Wam za Waszą pracę. Nie tylko za czas pandemii, ale za pracę, kiedy tej pandemii nie ma. Sprawa jest prosta: zamiast oklasków, godne wynagrodzenie!

https://youtu.be/5VuijJD7ITw