Kielce: Przypominamy wybitne postacie ruchu kobiecego!
28 listopada 2016 (poniedziałek) na kieleckim Placu Artystów działaczki oraz działacze świętokrzyskich struktur Partii Razem z okazji 98 rocznicy uzyskania przez Polki praw wyborczych zorganizowali konferencję prasową połączoną z happeningiem.
Agnieszka Szmit, członkini Zarządu Okręgu Świętokrzyskiego Partii Razem powiedziała: "Dzisiaj, 28 listopada, w rocznicę uzyskania praw wyborczych przez polskie kobiety warto sobie uświadomić, iż prawa te nie zostały kobietom podarowane, ale musiały one sobie je wywalczyć. Walka o nie trwała jeszcze w okresie zaborów, a niebagatelną rolę w ruchu kobiecym tamtych czasów odegrały Narcyza Żmichowska, Eliza Orzeszkowa, Maria Konopnicka, Maria Dulębianka czy Zofia Nałkowska.
W Kielcach zasłużone choćby w dziedzinie edukacji były Emilia Znojkiewiczowa czy Maria Krzyżanowska. Obie zaczynały od założenia pensji dla dziewcząt o statusie gimnazjum z wykładowym językiem rosyjskim, które stopniowo przekształcały w 7-klasowe gimnazjum z wykładowym językiem polskim, za to bez praw szkół rządowych. Obie nauczycielki prowadziły również walkę z analfabetyzmem, oferując kursy pisania i czytania dla dorosłych. Jednak Maria Krzyżanowska zaangażowała się także w działalność patriotyczną i niepodległościową. W swoim gimnazjum, pod pozorem lekcji kaligrafii i robótek ręcznych, nielegalnie nauczała historii i geografii Polski, udostępniając do nauki swój tajny księgozbiór. Wspomogła także legionistów, czym naraziła się ówczesnemu biskupowi kieleckiemu.
Jednak najwybitniejszą postacią ruchu kobiecego w Kielcach była urodzona w Pińczowie Jadwiga Matkowska. Działała w PPS i PPS Frakcja Rewolucyjna, prowadziła tajne koła samokształceniowe . Ściśle współpracowała z Zofią Nałkowską w okresie, gdy ta przebywała w Kielcach. Matkowska była delegatką z Kielc na I Zjazd Kobiet w Warszawie. Działała również w Organizacji Bojowej PPS i PPS Frakcja Rewolucyjna, pomagała więźniom politycznym, prawdopodobnie mogła brać udział w zamachu na naczelnika więzienia. Za tę działalność została skazana na wieczne zesłanie na Syberię, jednak po rewolucji lutowej 1917 roku odzyskała wolność, a w 1918 roku wróciła do Kielc.
Przez cały okres walki o niepodległość, kobiety słyszały argument, że w sytuacji, gdy waży się istnienie ojczyzny, ich sprawa jest „niepoważna”. Mimo ofiarności, mozolnej pracy, poświęcenia i odwagi, jakimi wykazały się w latach 1914-1918, nie doczekały się wdzięczności w postaci przyznania im praw obywatelskich na równi z mężczyznami. W 1917 roku emancypantki ze wszystkich zaborów zwołały wspólną konferencję o prawach kobiet i wybrały delegatki z Justyną Budzińską-Tylicką na czele, która miała prowadzić rozmowy o prawach wyborczych kobiet z dopiero co formującym się nowym polskim rządem. Naczelnik państwa, marszałek Józef Piłsudski, nie był skłonny spełnić ich żądań. 28 listopada 1918 roku kazał delegatkom przez wiele godzin czekać na mrozie pod swoją willą. Zdeterminowane kobiety stukały parasolkami w okna willi marszałka, który w końcu podpisał dekret o przyznaniu praw wyborczych kobietom i w styczniu 1919 roku Polki wzięły czynny i bierny udział w wyborach do Sejmu Ustawodawczego. Dostało się do niego 8 działaczek, reprezentujących wszystkie środowiska polityczne: Zofia Moczydłowska z Narodowego Zjednoczenia Ludowego, Anna Piasecka i Franciszka Wilczkowiakowa z Narodowej Partii Robotniczej, Zofia Sokolnicka i Gabriela Balicka-Iwanowska z obozu endecji, Irena Kosmowska i Jadwiga Dziubińska z PSL „Wyzwolenie” oraz Zofia Moraczewska z Polskiej Partii Socjalno-Demokratycznej.
Paulina Borek, członkini Rady Krajowej Partii Razem powiedziała: "98 lat temu kobiety wywalczyły prawa wyborcze, a nadal są wielkimi nieobecnymi w polityce. Wystarczy spojrzeć na statystki: w obecnej kadencji Sejmu kobiet jest tylko 27%, a to i tak tylko ze względu na kwoty ustanowione w 2011 roku. Kwoty – czyli regulacje określające, że na listach wyborczych musi być co najmniej 35% osób jednej płci. Przed wprowadzaniem kwot, w kadencji rozpoczynającej się w roku 2007, w Sejmie było tylko 24% kobiet. Nasz region na tle tych statystyk wypada słabo. Obecnie na 16 reprezentantów w Sejmie z województwa świętokrzyskiego, tylko 3 z nich to kobiety (jedynie 19%). Podobna sytuacja jest w Radzie Miasta w Kielcach. Wybraliśmy cztery kadencje – obecną i trzy poprzednie i w sposób symboliczny – za pomocą happeningu - zaprezentowaliśmy procentowy udział kobiet w każdej z tych kadencji wykorzystując kolumny znajdujące się na pl. Artystów w Kielcach. Cała wysokość kolumny to 100% Radnych w jednej kadencji, a kolor różowy na kolumnie przedstawia procentowy udział kobiet. I tak w obecnej, siódmej kadencji, kobiet w Radzie Miasta jest 24%, w kadencji VI było ich 28%, V – 18%, IV – 11% (cztery kolumny wraz z różowym wskaźnikiem widoczne na dołączonych zdjęciach). I właśnie tutaj dzisiaj przyszliśmy – żeby zachęcić kobiety do działalności. Nasze hasło to: „inna polityka jest możliwa”, a ta inna polityka to polityka robiona przez wszystkie grupy społeczne. Nie ma potrzeby, żeby ktoś wypowiadał się w imieniu kobiet. Potrafimy mówić własnym głosem i same zadbać o swoje cele. Razem jest jedyną partią, która od początku istnienia głośno upomina się o prawa kobiet. Mamy statutowo zagwarantowane parytety we wszystkich władzach partyjnych, zarówno krajowych, jak i regionalnych. W wyborach parlamentarnych w 2015 roku byliśmy jedyną partią w Polsce, która na wszystkich listach wyborczych zachowała pełny suwak – kobiety na zmianę z mężczyznami. Zabiegi równościowe stosujemy wszędzie, również na naszych zwykłych, cotygodniowych spotkaniach – dbamy wówczas o to, by tak układać listę mówców, by kobiety mówiły na zmianę z mężczyznami. Poza tym organizowaliśmy Czarny Protest w całej Polsce i pomagaliśmy w Strajku Kobiet"
Marzena Madetko-Słowik, członkini Okręgu Świętokrzyskiego Partii Razem powiedziała, że od kilku tygodni prowadzimy akcję „Kobiety razem do polityki”. W jej ramach przeprowadziliśmy spotkania tylko dla kobiet, szkolenia - m. in. rozmowa z położną i panele dyskusyjne – rozmowa o prawach kobiet, o ich miejscu w polityce. Ciągle również rozmawiamy z kobietami na ulicach podczas rozdawania ulotek i zapraszamy na nasze spotkania. Organizujemy dyskusje o książkach o tematyce kobiecej (np. „Piekło Kobiet” Boya Żeleńskiego). Polityka nie jest tylko dla mężczyzn! Chcemy odwrócić trendy niskiej obecności kobiet w działalności politycznej, szczególnie regionalnej. Kobiety powinny mieć prawo szerszego głosu. Zapraszamy na nasze cotygodniowe spotkania otwarte w każdy piątek o godzinie 18:00 – więcej szczegółów na naszym facebooku.
Obchody 98 rocznicy nadania Polkom praw wyborczych organizowane są przez Partię Razem w całej Polsce.