W niedzielę, 20 lipca, w ramach letniego objazdu po kraju, współprzewodniczący Partii Razem, Adrian Zandberg, odwiedził Chorzów. Wspólnie ze społecznikami, lokalnymi strukturami oraz posłem Razem, Maciejem Koniecznym, wyrazili sprzeciw wobec groźby zabudowy części Parku Śląskiego, w miejscu dawnego Ośrodka Postępu Technicznego. Uczestnicy konferencji odnosili się do kontrowersyjnego, czerwcowego głosowania, w ramach którego sejmik województwa uchwalił audyt krajobrazowy, omijający tereny zagrożone deweloperską zabudową.

Po jednej stronie są mieszkańcy regionu, którzy chcą korzystać z Parku Śląskiego, którzy chcą, żeby ich komfort życia był zachowany. Po drugiej stronie są agresywni deweloperzy, którzy chcą ten zielony teren zabudować mieszkaniami bądź udawanym apart-hotelem. W każdym razie, konsekwentnie i przez lata, dążą do tego, żeby okroić Park Śląski dla własnego zysku. I mamy niestety lokalną klasę polityczną, która w ogromnej większości w tym sporze nie stoi po stronie ludzi, tylko po stronie wielkiego biznesu, po stronie deweloperów.

mówił poseł Razem Maciej Konieczny

Społecznicy i członkowie Razem podczas konferencji w Parku Śląskim fot. Bartosz Miszta

Podczas konferencji głos zabrali także przedstawiciele lokalnych struktur Razem. Gabriela Styrkowicz, reprezentująca śląskie Razem, odniosła się między innymi do prób wypracowania kompromisu między stroną społeczną, województwem, a społecznikami, podjętą przez Miasto Chorzów. W ocenie działaczki, działania te służą jedynie za ochronę dla interesów deweloperów:

Jesteśmy w parku, który jest jednym z największych parków na świecie. Zgoda na zabudowę mieszkaniową w takiego rodzaju parku jest niezwykle fatalnym i katastrofalnym precedensem. Teraz mieliśmy spotkanie w Urzędzie Miasta Chorzowa, w którym uczestniczył Zarząd Województwa, Zarząd Grupy ATAL, a także strona społeczna. Szanowni Państwo, kompromis w parku to nie jest budowa czteropiętrowego apartamentowca zamiast dziesięciopiętrowego. W interesie społecznym jest brak zabudowy zielonego terenu i takiego celu, jako Partia Razem i jako strona społeczna, będziemy się trzymać.

przekonywała działaczka Razem Gabriela Styrkowicz

Gabriela Styrkowicz podczas konferencji prasowej w Parku Śląskim fot. Bartosz Miszta

Z głosami polityków Razem zgodzili się społecznicy, przypominali o blokowaniu dyskusji nad audytem krajobrazowym podczas obrad Sejmiku Województwa:

Jeden z radnych KO, Pan Marek Kopel, głosami wszystkich radnych koalicji rządzącej, przegłosował opcję wyłączenia dyskusji tego punktu, dotyczącego audytu krajobrazowego. Wedle mojej definicji demokracji, to nie tak działa. Wedle mojej definicji demokracji, powinien być dialog, w szczególności ze stroną społeczną.

-przypominał Filip Hornik z Młodzieżowej Rady Miasta Chorzowa

Filip Hornik z Młodzieżowej Rady Miasta Chorzów podczas konferencji prasowej fot. Bartosz Miszta

Młodzieżowy radny podkreślał także wagę zachowania parku w obecnym kształcie dla mieszkańców regionu:

Samorząd Województwa Śląskiego sobie z tematem po prostu nie radzi, a my, jako młodzi ludzie, chcemy wracać do Parku Śląskiego, a nie do terenów, które były kiedyś parkiem, nie do osiedla parkowego. Chcemy mieć nasz park, który stanowi podstawę naszej kultury w tym miejscu, który powstał, tak jak mówiłem, czynem społecznym i który stanowi bardzo dużą wartość dla tożsamości nas, jako Ślązaków i mieszkańców regionu - mówił

Głos w sprawie Parku zabrał także współprzewodniczący Partii Razem, Adrian Zandberg. W słowach podsumowania odniósł się do argumentów części samorządowców, jakoby zabudowa parku była konieczna dla rozwiązania problemów mieszkaniowych. Apelował o objęcie całości parku ochroną krajobrazową i kulturową.

W mieście jest wiele pustostanów, które można było wykorzystać do tego, żeby, poprzez inicjatywę samorządu, faktycznie rozwiązywać problem mieszkaniowy tam, gdzie jest on realny i nadbrzmiały. Natomiast to nie jest metoda, żeby zniszczyć wyjątkowe dziedzictwo kulturowo-przyrodnicze, zwłaszcza kiedy innych miejsc, w których można prowadzić inwestycje mieszkaniowe, jest ciągle sporo. Tu naprawdę jest bardzo silny głos organizacji mieszkańców, przyrodników, młodzieży. To jest czas, żeby władze wysłuchały tego głosu i poważnie rozważyły objęcie Parku Śląskiego ochroną kulturową i krajobrazową, bo to jest miejsce wyjątkowe.

podsumował Adrian Zandberg

W konferencji wzięli też udział zaangażowani w sprawę społecznicy. Wśród nich m in. Piotr Ziegler z organizacji Katoprotest, oraz Natalia Krupa z Koalicji Śląskie Kwitnące.