Kielce: Wniosek o kontrolę w ZTM
Wystosowaliśmy wniosek do Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych o przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego i ewentualnie kontroli w Zarządzie Transportu Miejskiego w Kielcach, w związku z sytuacją dotyczącą przetargu na obsługę komunikacji miejskiej w mieście. W naszej ocenie, istnieje uzasadnione przypuszczenie, że dojdzie do naruszenia przepisów ustawy w postępowaniu o udzielenie zamówienia z wolnej ręki, które będzie mogło mieć wpływ na jego wynik. Dlatego zasadnym jest przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego, ewentualnie w dalszej kolejności – przeprowadzenie kontroli.
https://www.facebook.com/swietokrzyskie.razem/photos/a.353558601737296.1073741828.349194432173713/379359799157176/?type=3
Zarząd Transportu Miejskiego z siedzibą w Kielcach, ul. Głowackiego 4, 25-386 Kielce prowadzi postępowanie w trybie przetargu nieograniczonego, którego przedmiotem jest wykonywanie usług przewozowych w komunikacji miejskiej w Kielcach. Ogłoszenie o zamówieniu zostało opublikowane w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej z dnia 5.04.2017r. pod poz. 2017/S 067-126355. Postępowanie nie wyłoniło jeszcze wykonawcy tych usług. Sprawa obecnie toczy się przed Sądem Okręgowym.
Z wypowiedzi dyrektora pana Mariana Sosnowskiego zamieszczonej w „Gazecie Wyborczej” z dnia 19.10.2017r. wynikało, że w związku z przedłużającym się postępowaniem, ZTM zamierza udzielić dotychczasowemu wykonawcy od 1 stycznia 2018r. czasowego zamówienia na usługi komunikacji miejskiej w trybie z wolnej ręki. W odpowiedzi na nasze zapytanie, zadane w trybie dostępu do informacji publicznej, pozyskaliśmy potwierdzenie tego zamiaru: Pismo ZTM z dnia 3.01.2017r. (prawdopodobnie powinno być: 3.11.2017r.) znak NO.0133.18.2017.2. Ośmielamy się zauważyć, że zamówienie z wolnej ręki jako tryb niekonkurencyjny powinien być stosowany tylko i wyłącznie przy jednoczesnym spełnieniu wszystkich przesłanek określonych w art. 67 ust. 1 pkt 3 pzp.
Zamówienia z wolnej ręki można udzielić: - ze względu na wyjątkową sytuację, - niewynikającą z przyczyn leżących po stronie zamawiającego, - której nie mógł on przewidzieć, - wymagane jest natychmiastowe wykonanie zamówienia i - nie można zachować terminów określonych dla innych trybów zamówienia.
W realiach niniejszej sprawy żadna z tych przesłanek nie zachodzi. Nie mówiąc o tym, że nie zachodzą one jednocześnie:
I. Nie ma żadnej wyjątkowości w zaistniałej sytuacji. To, że postępowanie prowadzone w trybie przetargu nieograniczonego nie zostało do tej pory zakończone wyłonieniem wykonawcy i podpisaniem umowy wynika z tego, że podmioty biorące w udział w tym postępowaniu korzystają z przysługujących im praw. Przede wszystkim z prawa do odwołania do KIO, a teraz również z prawa do zaskarżenia orzeczenia KIO. To nie są okoliczności, które można nazwać wyjątkowymi. Wręcz odwrotnie – to rutynowe postępowanie wynikające wprost z przepisów prawa zamówień publicznych.
II. To, że ZTM do tej pory nie zdołał wyłonić wykonawcy w postępowaniu przetargowym i wszystko wskazuje na to, iż nie zdoła tego zrobić do końca bieżącego roku jak najbardziej wynika z przyczyn leżących po jego stronie np.: 1. To właśnie ZTM jako zamawiający odpowiada za to, że SIWZ była sporządzona niedbale i że KIO w orzeczeniach z dnia 26.04.2017r. sygn. akt KIO 745/17 i KIO 760/17 mu to wytknęło poprzez nakazanie zmodyfikowania jej postanowień (chodziło głównie o wprowadzenie 5-miesięcznego terminu rozpoczęcia realizacji usług, ale również o to, że ZTM domagał się wskazania imion i nazwisk kierowców oraz obsługi technicznej, którzy mieliby wykonywać usługi). 2. Podobnie, to ZTM odpowiada za to, że w sposób całkowicie niezgodny z przepisami wykonał czynność wykluczenia z postępowania jednego z wykonawców, co wytknęła mu Izba w wyroku z 16.10.2017r. sygn. akt KIO 2051/17. 3. Wreszcie, to nikt inny tylko ZTM swoimi działaniami przedłuża postępowanie przetargowe, ponieważ w dniu 6.11.2017r. sam złożył skargę na rozstrzygnięcie KIO z dnia 16.10.2017r. sygn. akt KIO 2051/17. Jeśli ZTM uważa, że ww. przyczyny mające bezpośredni wpływ na opóźnienie w wyłonieniu wykonawcy w postęowaniu przetargowym nie leżą po jego stronie, to należy zadać pytanie: po czyjej więc stronie one leżą? Kto za nie odpowiada? Kto w ogóle odpowiada za to, żeby całe postępowanie było prowadzone zgodnie z przepisami prawa, w tym przede wszystkim w sposób zapewniający zachowanie uczciwej konkurencji oraz równe traktowanie wykonawców? Czy nie zamawiający właśnie?
III. Podobnie nie jest spełniona przesłanka, polegająca na tym, że ZTM nie mógł przewidzieć tej sytuacji. Wyżej już wykazano, że zaistniała sytuacja wcale nie jest wyjątkowa. Wiele postępowań prowadzonych w trybie przetargu nieograniczonego przedłuża się, ponieważ wykonawcy oraz sami zamawiający korzystają z przysługujących im środków ochrony prawnej. Doprawdy trudno zrozumieć, dlaczego ten akurat ZTM w tym postępowaniu nie mógł przewidzieć takiego scenariusza. Zgodnie z utrwaloną już linią orzeczniczą o wyjątkowości sytuacji można mówić, kiedy zachodzą zjawiska zupełnie niezależne od zamawiającego, takie jak powódź, pożar, katastrofa budowlana itp. (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 14.06.2011 r. sygn. akt II GSK 688/10).
Tymczasem, w ninieszej sprawie wszystkio to, co spowodowało przedłużanie się postępowania było wynikiem niestarannego działania ZTM. Potwterdzają to orzeczenia KIO z 27.04.2017r. i z 16.10.2017r.
A zatem, ZTM nie tylko mógł przewidzieć, ale należało to do jego obowiązków: prowadzić postępowanie tak, aby – po uwzględnieniu wszystkich możliwych terminów na odwołania i skargi – do końca roku, w którym upływa okres umowny, wyłonić wykonawcę usług komunikacji miejskiej. Tego wymaga należyta staranność działania zamawiajacego, której tutaj ewidentnie zabrakło.
IV. Nie sposób mówić też o spełnieniu przesłanki, jaką jest konieczność natychmiastowego wykonania zamówienia. Taka konieczność istnieje wtedy, kiedy występuje zagrożenie interesu publicznego. Przenosząc to na grunt niniejszej sprawy – udzielenie zamówienie z wolnej reki byłoby zasadne, gdyby istniała realna groźba, że usługi komunikacji publicznej w Kielcach od 1.01.2018r. nie będą w ogóle wykonywane. Tymczasem, takiego zagrożenia nie ma, ponieważ według stanu na dzisiaj, są co najmniej dwa podmioty gotowe świadczyć takie usługi od 1.01.2018r.
Ponadto, o braku konieczności natychmiastowego wykonania zamówienia świadczy również i to, że istnieje więcej, niż duże prawdopodobieństwo rozpoznania sprawy przez Sąd Okręgowy do końca bieżącego roku kalendarzowego. Nie wolno bowiem zapominać, że i w tym zakresie prawo zamówień publicznych wyznacza ścisłe ramy czasowe – art. 198a- art. 198f pzp.
V. ZTM zapowiadając udzielenie zamówienia z wolnej ręki zapomina również o tym, że tryb ów jest dopuszczalny wówczas, gdy nie można zachować terminów określonych dla innych trybów zamówienia. W tej sytuacji zasadnym jest pytanie: czy od dnia 19.10.2017, kiedy padła zapowiedź zamówienia z wolnej ręki, do dnia 31.12.2017r., kiedy to kończy się umowa z dotychczasowym wykonawcą, a więc w okresie 2,5 miesiąca, nie można było zastosować innego trybu? Czy ZTM w ogóle przeprowadził jakieś czynności w tym kierunku?
Do tej pory ZTM swoimi nieudolnymi działaniami już wygenerował niepotrzebnie kilkadziesiąt tysięcy złotych kosztów, związanych z przegranymi sprawami przed KIO. Nie jest w interesie publicznym, żeby ta kwota jeszcze urosła! Nie opowiadamy się po stronie żadnego z wykonawców. Domagamy się przestrzegania zasady legalizmu, transparentności oraz obiektywizmu w wyłanianiu wykonawcy usługi komunikacji miejskiej w Kielcach.
Reasumując, w naszej ocenie, istnieje uzasadnione przypuszczenie, że w postępowaniu o udzielenie zamówienia z wolnej ręki, dojdzie do naruszenia przepisów ustawy, które będzie mogło mieć wpływ na jego wynik. Dlatego zasadnym jest przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego, ewentualnie w dalszej kolejności – przeprowadzenie kontroli.