Dość wykluczenia transportowego!
Za Razem Wałbrzych:
Dobrze, że mamy jeszcze pociągi. Potwierdza się zasada, że im jest ich więcej, tym większe nimi zainteresowanie. Kilka lat temu szynobusy KD między Wałbrzychem a Kłodzkiem jeździły niemal puste, bo były nowością i kursowały rzadziej. Teraz, czasem wręcz brakuje w nich miejsca.
Niestety sześć kursów dziennie pomiędzy którymi bywają 3-4 godziny przerwy i kończą się tuż po 20 to wciąż nie jest atrakcyjna oferta dla codziennego dojazdu np. do pracy. Przy spóźnieniu na przesiadkę może nas czekać czterogodzinna bezczynność na dworcu, bo innego dojazdu brak. Alternatywnych połączeń autobusowych, których dawniej było sporo, teraz nie ma WCALE. Ktoś kto wybierze pociąg jako formę dojazdu do pracy niestety ryzykuje.
Do tego brakuje skomunikowania z lokalnymi autobusami. W Nowej Rudzie czy Kłodzku Głównym autobusy w ogóle nie docierają ma dworce! Komunikacja publiczna musi być pewna i atrakcyjna, żebyśmy chcieli z niej korzystać. Dla dobra swoich portfeli i środowiska. Czas na zmiany!
Dzisiaj w Wałbrzychu zorganizowaliśmy konferencję prasową nt. wykluczenia transportowego w naszym regionie. Głos zabrali poseł Adrian Zandberg, Anna Stabrowska, Maciej Zaboronek, Maja Dudkiewicz i Partyk Piekaj.
Rozpoczęliśmy też zbiórkę podpisów pod petycją w sprawie zwiększenia liczby połączeń kolejowych na trasie Wałbrzych - Kłodzko tak, by osiągnąć funkcjonalny standard jednego kursu na godzinę w ciągu dnia.