Trasa „Bezpieczna rodzina”: Tychy i Chorzów
Lewica nie zatrzymuje się! Klubowa trasa „Bezpieczna Rodzina” zawitała do kolejnych miast. Dziś nasza ekipa zawitała do województwa Śląskiego! – Spotkanie w Chorzowie rozpoczęliśmy poranną konferencją pod pomnikiem Powstańców Śląskich, gdzie mówiliśmy o tym, że PiS zupełnie nie rozumie specyfiki naszego regionu i jego skomplikowanej historii. Zamiast Narodowego Dnia Powstań Śląskich potrzebujemy uczciwej rozmowy o przeszłości i szacunku dla śląskiego dziedzictwa. Następnie na targowisku, rozmawialiśmy z kupującymi i sprzedającymi. Temat drożyzny, inflacji i niepewnej przyszłości zdominował większość naszych rozmów. Z bardzo dobrym przyjęciem spotkał się nasz pomysł ograniczenia marż koncernów i obniżenia cen benzyny. W Tychach rozmawialiśmy przy okrągłym stole ze związkowcami z regionu, z branż automotive i hutniczej. Rozmowy o problemach świata pracy są trudne, ale potrzebne, bo nie ma demokracji bez dobrze zorganizowanych pracowników. Dlatego kilka miesięcy temu złożyliśmy projekt ustawy chroniącej prawa związkowców przez bezprawnymi zwolnieniami – relacjonuje z trasy poseł Maciej Konieczny.
Przed nami jeszcze spotkania w Mikołowie i Rybniku! – Mówiliśmy o naszym pomyśle na Polskę, naszym programie i pracy parlamentarnej, także z ludźmi, którzy na nas nie głosują. Nie jesteśmy jak PiS. Nie dogadujemy się w gabinetach, ponad opinią publiczną, ponad ludźmi, stawiając za cel utrzymanie władzy z Ziobrą za cenę silnej pozycji w Unii Europejskiej– opowiada poseł Maciej Kopiec.
– Jesteśmy tam, gdzie są ludzie: na bazarach, targowiskach, kąpieliskach, czy też plażach. Rozmawiamy z mieszkankami i mieszkańcami, sprzedawczyniami i sprzedawcami - ceny rosną z tygodnia na tydzień– komentuje ze Śląska Włodzimierz Czarzasty, współprzewodniczący Nowej Lewicy i marszałek Sejmu. – Podczas spotkań mówimy o naszych rozwiązaniach, które wystarczy tylko uchwalić. We wszystkich tych miejscach, widać czarno na białym drożyznę – kontynuował wicemarszałek Sejmu.
– Raty kredytów coraz wyższe, paliwo coraz droższe, ludzie w Chorzowie mówią, że są już zdesperowani, a Obajtek i Glapiński zgarniają miliony – informuje poseł Tomasz Trela.