– Wszyscy głosowaliśmy rok temu za zmianą. Głosowaliśmy z nadzieją, że ruszy naprawa państwa. Po roku trzeba powiedzieć uczciwie, to się nie wydarzyło – mówił Adrian Zandberg, współprzewodniczący Razem.

W ocenie polityków i polityczek Razem rząd Donalda Tuska nie dotrzymał danej wyborcom obietnicy. – Rząd zawodzi kolejne grupy: pracowników, kobiety, pacjentów, zawodzi młode pokolenie, które rzucono na pastwę banków i deweloperów, które z przerażeniem patrzy na ceny mieszkań i rosnące czynsze. Tak niestety wygląda dziś rzeczywistość po roku rządów Donalda Tuska – mówił Zandberg.

Poseł Razem odniósł się do prac nad projektem budżetu państwa na rok 2025: – Rząd przyniósł do parlamentu zły, antyspołeczny budżet, który uderza w publiczną ochronę zdrowia, w pracowników budżetówki, który jest bardzo skąpy jeśli chodzi o naukę, badania, rozwój i mieszkalnictwo. Jest za to bardzo hojny dla milionerów, banków i deweloperów. To nie jest budżet, który obiecaliśmy rok temu, kiedy szliśmy po zmianę. Kongres partii Razem, przy braku głosów sprzeciwu, przyjął stanowisko w sprawie tego budżetu.

W uchwale kongresu Razem znajdują się konkretne zmiany, których domaga się partia. To większe nakłady na publiczną ochronę zdrowia, podwyżki pensji w budżetówce, zwiększenie wydatków na badania i rozwój, a także docenienie młodego pokolenia. – Będziemy walczyć o zmiany w parlamencie. Nie damy się politycznie zastraszyć, nie damy się też kupić synekurami – jeśli zmiany nie zostaną wprowadzone, to zagłosujemy przeciw temu budżetowi – mówił Zandberg i dodał: – Demokratyczna Polska jest coraz bardziej rozczarowana, jak powietrza potrzebuje nadziei. Polska potrzebuje sensownej opozycji, która stoi po stronie zwykłych ludzi, stoi po stronie praw człowieka. Taką opozycją będzie Razem.

– System ochrony zdrowia wali się na naszych oczach. Kolejne programy lekowe nie są realizowane, kolejne oddziały są zamykane. Rząd proponuje zmiany, które zwiną system ochrony zdrowia z Polski.

– W czasie rządów PiS wszyscy w ówczesnej opozycji demokratycznej mówiliśmy jednym głosem – trzeba radykalnie zwiększyć nakłady na system publicznej ochrony zdrowia. Projekt budżetu przygotowany przez obecny rząd jest marną realizacją PiSowskiej ustawy – to kapitulacja, ukryta prywatyzacja. Nie zgadzamy się na to, dlatego jednym z kluczowych warunków naszego poparcia budżetu jest zwiększenie nakładów na publiczną ochronę zdrowia o ponad 20 mld zł. To minimum pozwalające na dalsze funkcjonowanie systemu – mówiła Zawisza i dodała: – Wiemy, skąd wziąć na to pieniądze. Rząd musiałby zmienić swoją politykę i chcieć uderzyć w banki, deweloperów i wielkie sieci handlowe.

– Kongres Razem podjął decyzję o samodzielności partii. Na pierwszym listopadowym posiedzeniu Sejmu będziemy występować już samodzielnie, jako Partia Razem – Marta Stożek, posłanka z Wrocławia.

O samorządowym wymiarze działalności Razem mówiła Aleksandra Owca, radna miejska z Krakowa: – W kongresie wzięły udział osoby z wielkich miast, ale też mniejszych miasteczek i wsi. Jesteśmy obecni we wszystkich województwach, nasi samorządowcy działają w całym kraju, w Krakowie, Sopocie, Cieszynie czy Łańcucie. Traktujemy samorząd poważnie – dla nas to miejsce, gdzie można zmieniać lokalną rzeczywistość. Nie jesteśmy w samorządzie po to, żeby obsadzać miejskie spółki, ani żeby wzmacniać układy lokalnych baronów. Jesteśmy i zawsze będziemy po stronie pracowników, kobiet, po stronie klimatu. To nie są dla nas puste hasła – to sprawy, które mają dla nas fundamentalne znaczenie. To los pracowników mobbowanych w pracy, których dyrektora nikt nie chce politycznie ruszyć, to los lokatorów, którzy stali się niewygodni dla szeroko uśmiechniętego dewelopera, to los zamykanej porodówki – mówiła Owca.

– Wychodzę z kongresu Razem wzmocniona, bo wiem, że moja praca w radzie miasta w Krakowie nie jest odosobniona – że to, co robię w samorządzie, jak i poza nim, to element większej całości. Rządy lobbystów, bankierów i deweloperów, którzy betonują nasze rzeki, którzy gentryfikują nasze miasta, nie będą trwały wiecznie i wierzę, że razem mamy siłę z nimi walczyć – dodała Owca.