"Żeby ruszyć do przodu, trzeba mieć odwagę podnieść wzrok, nie patrzeć tylko pod nogi. Kiedyś mieliśmy odwagę spoglądać w gwiazdy, dziś politycy nie patrzą dalej niż jedną kadencję. To błąd, który się zemści" – mówił w Toruniu, przy pomniku Kopernika, Adrian Zandberg, kandydat Partii Razem na Prezydenta RP.

Podczas konferencji prasowej Zandberg zwrócił uwagę na brak długofalowej strategii rozwoju państwa:

Dziś w Polsce sektor prywatny zawodzi w kwestii inwestycji. Te, które się dokonują, mają charakter krótkoterminowy. Świetnie spajają polską gospodarkę z gospodarkami Niemiec i innych krajów, dla których pracujemy jako podwykonawcy. Ale takimi inwestycjami Polska nie zacznie wyznaczać kierunków, nie ruszy do przodu.

- mówił Zandberg

W trakcie spotkania z dziennikarzami Zandberg podkreślał rolę inwestycji w naukę jako kluczowego elementu rozwoju kraju. Krytykował politykę Donalda Tuska oraz wcześniejszych rządów w tym obszarze:

Polska jest dawcą organów dla innych krajów. Naukowcy wyjeżdżają z Polski, szukają miejsca, w którym będą prowadzić swoje badania – poza krajem, bo w Polsce wydajemy za mało na badania i rozwój. Żeby prowadzić ambitne badania naukowe, potrzebne są pieniądze. A my co roku, proszę Państwa, szarpiemy się w parlamencie o każde 50, o każde 100 milionów złotych na Narodowe Centrum Nauki. Sami sobie podcinamy skrzydła

- przekonywał Zandberg

Adrian Zandberg podczas konferencji prasowej w Toruniu. Fot. Dawid Majewski z Razem

W swojej wypowiedzi kandydat Razem przekonywał do przyjęcia 15-letniego planu rozwoju Polski. Krytycznie ocenił poniedziałkowe wystąpienie Donalda Tuska:

Tego dzisiaj naprawdę mocno brakuje – odwagi, wizji, głębszego oddechu. Gdzie Polska ma być za 15 lat? Jakie misje chcemy wyznaczyć państwu, gospodarce? Tego nie zrobi za rząd pan Brzoska ani inni miliarderzy. Jak Państwo wiecie, pan premier Tusk niedawno zwołał konferencję prasową w budynku giełdy. Miało być o przyszłości, a wyszło tak, że można to wydarzenie podsumować prostym zdaniem – nic nie powiedział. Rząd nie ma planu. Bez planu daleko nie zajedziemy

- podsumował Zandberg