Ewa Sładek i Aleksandra Owca apelują o transparentność w kampanii: Kandydaci powinni mówić wprost o swoich poglądach

Trwa kampania wyborcza do Senatu RP. Kandydatka Partii Razem, Ewa Sładek, wraz z Aleksandrą Owcą, radną miasta Krakowa, podsumowały dotychczasowe spotkania z mieszkańcami i zwróciły uwagę na problem braku jasnych deklaracji ze strony kontrkandydatów.

Od początku kampanii odwiedzamy kolejne dzielnice Krakowa. Za nami setki rozmów i tysiące rozdanych ulotek. W tych spotkaniach powtarza się jedno pytanie: jakie poglądy mają osoby, które ubiegają się o mandat senatora?

– mówiła Aleksandra Owca.

Został tydzień do wyborów, a wciąż nie wiemy, jakie stanowisko w kluczowych sprawach zajmują niektórzy kandydaci.

Ewa Sładek podkreśliła, że mandat senatora to ogromna odpowiedzialność, a historia Senatu pokazuje, że pojedynczy głos może decydować o losie fundamentalnych ustaw.

W 1993 roku jednym głosem przeszedł zakaz aborcji, którego konsekwencje kobiety w Polsce odczuwają do dziś. Dlatego tak ważne jest, by w Senacie zasiadały osoby, których poglądy są jasne i jednoznaczne

– podkreślała Sładek.

Moje stanowisko jest znane od początku. Otwarcie mówię o dostępie do aborcji, mieszkalnictwie, ochronie zdrowia czy polityce klimatycznej. Tymczasem niektórzy kandydaci wolą milczeć na te tematy i prowadzą kampanię, która przypomina bardziej wybory samorządowe lub wręcz walkę o tytuł Krakowianina roku niż wybory do wyższej izby parlamentu.

Dlatego partia Razem postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i przygotowała kwestionariusz dla wszystkich kandydatów.

Pytamy w nim m.in. o stanowisko w sprawie aborcji, ochrony zdrowia, podatku katastralnego czy zasiadania samorządowców w radach nadzorczych spółek publicznych

– wyjaśniała Sładek.

Wysłaliśmy go do wszystkich komitetów. Odpowiedzi, które otrzymamy, będą publicznie dostępne na mojej stronie internetowej ewasladek.pl.

Kandydatka Partii Razem podkreśliła, że wyborcy zasługują na pełną informację przed podjęciem decyzji przy urnach.

16 marca mieszkanki i mieszkańcy Krakowa powinni mieć pewność, kogo wybierają. To nie może być konkurs na najlepszą kampanię wizerunkową. W polityce liczą się konkretne poglądy i decyzje. Dlatego stawiam na transparentność i uczciwą debatę.

Konferencja prasowa odbyła się w Łagiewnikach, a w najbliższych dniach Ewa Sładek i jej sztab odwiedzą kolejne dzielnice Krakowa, by rozmawiać z mieszkańcami o ich problemach i oczekiwaniach wobec przyszłego senatora.