W związku z przyjazdem do Polski milionów osób uciekających z Ukrainy przed wojną nasz kraj staje dzisiaj przed poważnym wyzwaniem. Osoby przybywające teraz z Ukrainy straciły z dnia na dzień domy i cały dorobek życia. Wiele z nich wciąż ma bliskich w ich objętej wojną ojczyźnie. Obecny zryw wynikający z dobroci serca nie będzie trwał wiecznie, dlatego musimy jak najszybciej rozpocząć nowy etap stabilizacji.

Trzeba zapewnić im nie tylko dach nad głową i wyżywienie, ale też umożliwić jak najszybszy powrót do normalności. Żeby do tego doszło, konieczne będzie dostosowanie naszej gospodarki do nowych warunków. Celem takich zmian powinno być to, aby wszyscy chętni mogli podjąć pożyteczną dla społeczeństwa pracę, najlepiej zgodną z ich kwalifikacjami. Praca ta musi być na równych warunkach z pracownikami polskimi.

Aby to osiągnąć, konieczne będzie skoordynowane działanie rządu, samorządów i organizacji pozarządowych. Efektem musi być zlikwidowanie problemu ubóstwa, bezdomności i bezrobocia w Polsce. Wzywamy rząd do przeznaczenia środków na zatrudnienie wszystkich potrzebujących tego osób na terenie Polski w sektorze publicznym i samorządowym oraz wprowadzenia rozwiązań prawnych umożliwiających im podjęcie pracy zgodnej z ich wykształceniem i doświadczeniem.

Wobec zwiększenia liczby pacjentów i pacjentek potrzebujemy profesjonalistów medycznych z Ukrainy w naszym systemie ochrony zdrowia. Pomóżmy im jak najszybciej przygotować się do samodzielnego i bezpiecznego wykonywania zawodu: poprzez bezpłatne intensywne kursy języka polskiego, pomoc w przygotowaniu do weryfikujących egzaminów zawodowych, pracę na odpowiednim do kwalifikacji stanowisku.

Zatrudnijmy też ukraińskie nauczycielki do pracy z ukraińskimi dziećmi, pozwólmy ukraińskim akademikom i akademiczkom na jak najszybsze podjęcie pracy w polskich instytucjach naukowych! Osoby, które uciekły przed wojną do Polski, mają ogromny potencjał. Nie pozwólmy go zmarnować.

Nie dopuśćmy do sytuacji, w której pracownicy w Polsce pracują poniżej kwalifikacji, za pensję, która ledwo starcza na życie. Ułatwmy więc Ukraińcom i Ukrainkom dołączanie do polskich związków zawodowych, byśmy wspólnie mogli walczyć o poprawę warunków w miejscu pracy. Zadbajmy o to, by w tym trudnym czasie każda pracownica i każdy pracownik, niezależnie, czy to Ukrainka, czy Polak, byli traktowani godnie. Tę godność trzeba oprzeć na fundamentalnej równości wszystkich pracujących w Polsce. Tylko tak położyć możemy kres faszystowskim fake newsom i szczuciu jednych na drugich.

Zadbajmy o to, by pobyt uchodźców w Polsce nie był dla nich przerwą w życiorysie, spędzoną w ciągłej niepewności. Zapewnijmy im stabilizację i włączmy ich do pracy w budowie naszego wspólnego dobrobytu. W pierwszych dniach wojny pokazaliśmy swoją otwartość i gościnność. Teraz czas na nowy etap: na wspólny wysiłek dla budowy wzajemnych relacji społecznych i dobrobytu nas wszystkich.